Sean Connery jest niesamowity, ma w sobue jakiś magnetyzm. I chociaż długo się zastanawiałem czy obejzeć ten film stwierdzam, że warto było. Rob Brown odtwarzający rolę Jamal'a był równorzędnym partnerem dla Connery'ego. Nie którzy pewnie powiedzą, że film trąca naiwnością to ja nie podzielam tego punktu widzenia. Dla mnie w tym filmie widać nadzieję, iż nie wszyscy z nas są konsumpcyjnie nastawieni do świata.