Niewiele pamiętam, oglądałem dawno temu w tv późno w nocy. Jedyne sceny jakie pamiętam to jak dwóch znajomych rozmawialo ze sobą (dla porządku, X i Y) po czym jeden z nich wsiadł do samochodu Z (chyba się już znali, wyglądało to tak jakby Z przyjechał po X) Później pamiętam scenę z jakiegoś lasu, polany jak Z stoi nad kleczącym X piszącym list do rodziny (?) nad dołem. X zapytał o śmierć, Z odpowiedział mu ze to tak jakby zasypiał. Nie znam kontekstu, nie wiem co się stało a chciałbym poznać wątek.