Oglądałam go w sumie przez przypadek... Byłam an wakacjach i puścili go, a że było koło 23, to tak patrzyłam ;p Nie spodziewałam się żadnego świetnego filmu, ciekawej fabuły.. Zazwyczaj, gdy chodzi o wyścigi, pojawiają się roznegliżowane kobiety i nie jest to film, po którym będzie się mieć jakieś głębsze przemyślenia. Ale muszą takie filmy powstawać... Przecież nie możemy na okrągło oglądać głębokich filmów i horrorów ;p Trzeba się czasem rozerwać i to jest taki właśnie lekki film, przy którym nie trzeba myśleć;p Dlatego oceniam go jako niezły ;p