Zapraszam do glosowania. Chcialbym zobaczyc ktora czesc Szybkich i wscieklych podobala wam sie najbardziej. U mnie wyglada to tak
1.Szybcy i wscielki 1 - zdecydowanie najlepsza ze swietnym duetem 10/10
2.Tokio drift - calkiem dobra film i zmienienie konkurencji ze zwyklych wyscigow na drifty. glowny bohater tez calkiem spoko 9/10
3.Za szybcy za wsciekli - jest to tylko dobry film. najslabszy z calej trylogii. murzyn ktory zastapil w tej czesci Vina Diesela nie zpisal sie najlepiej, fabula takze gorsza od pozostalych czesci 7/10
Co jakis czas bede podawal klasyfikacje. A punkty dzieli sie tak:
1 miejsce - 5 pkt
2 miejsce - 3 pkt
3 miejsce - 1 pkt
1. Za szybcy, za wściekli - bo fajne pościgi, duży dystans twórców i komediowa otoczka + miami + muzyka 7/10
2. Szybcy i wściekli - klimatyczne kino, wyścig po ulicy 1 + pościg na końcu to zdecydowanie za mało. Reszta to takie przejazdy samochodem od lewej do prawej :) Ale historia, duecik super. 7/10
Właściwie dwie pierwsze są dla mnie na równi. Mają odmienny klimat, przez co fajnie się ogląda obie.
3. Tokyo Drift - nawet fajne wyścigi i drifty, ale tępa fabuła i główny bohater,który specjalnie nie przyciąga i nie jest charyzmatyczny. Prowadzenie akcji też takie byle jaki. Niby powinno trzymać w napięciu, w końcu to Yakuza, a tak nie jest:D 5/10 Za to muzyka klasa z najwyższej półki.