...to najsłabsza część trylogii. Twórcy mogli sobie darować po dwóch pierwszych częściach, które trzymały wysoki poziom. Tokio Drift jest mialkie i nijakie, i wcale nie pomaga temu filmowi zmiana otoczenia z amerykańskiego na japońskie...
Amen. Nic dodać nic ująć. Tytuł mogliby zmienić ponieważ ta część(poza tytułem) nie ma nic wspólnego z poprzednimi.
Nic?? Nowe otoczenie, wyścigi i nawet 1 wspólny aktor. Mało ci??
Jakby wszystko było identyczne to nie byłoby po co oglądać...
coś się nie znacie :P
film jest super, a jeśli chodzi wam o brak powiązania z poprzednimi częściami to chyba mało czytacie, bo z tego co ja wiem to akcja 4 części 2F2F (2009) będzie się dziać między 2 a 3 częścią czyli tak jakby z przeszłość ;) i mam nadzieje że będzie całkiem niezłe powiązanie ;)
Jak już ktoś pisze że film był słaby (ja uważam że był bardzo dobry) to niech rozwinie swoją wypowiedź a nie pisze "najsłabsza cześć trylogi"
Pozatym jak by wszystkie sie łączyły i byliby ci sami aktorzy i dragi to byście pisali że to serial...
zgadzam sie w 100%. zdecydowanie najslabsza czesc juz trylogii. oglada sie bo sie oglada. jakis ten film bez polotu. nie powiem ogladalo sie w miare dobrze, ot takie jak ktos kiedys napisal "popcornowe kino". nie wiem o co byl wogole wprowadzony watek z ojcem, gdyz nawet nie ma on zakonczenia. ale w sumie to kino rozrywkowe i jezeli ktos pisze ze brakuje mu ciekawych portretow psychologicznych bohaterow i stawia 1/10 to proponuje zadac sobie pytanie, "czego sie moge spodziewac po filmie o szybkich furach i rozneglizowanych laskach". dla mnie 6/10