Po 56 letnim Vin Diselu doskonale widać, że z każdą kolejną częścią na przestrzeni 22 lat traci cząstkę duszy. Ile można driftować tymi samochodami, gadać o rodzinie i zbijać się piwkami marki Corona. Jedynie na plus Jason bo naprawdę dobrze wcielił się w postać psychopaty, reszta to typowa nawalanka i odgrzewanie już nie starego, a pokrytego grubego pleścią kotleta.