Ciezko bedzie teraz to posklejac do kupy, aby kontynować dalej serie.
Trzeba 4, 5, 6 obejżec i sie skupic.
No ale cóż. Przed chwila obejzalem TD i mialem przed oczami wspaniala kontynuacje, ale
widze, że zamiast isc do przodu ludzie wola jeszcze rozkopac serie i dodac swoje 3 grosze.
Zdziwiło mnie to, że w TD Han umiera w wypadku samochodowym, a już w 5 części żyje.Poza tym film wyszedł naprawde dobrze 10/10
Mylisz się, Dominic jeszcze nie wyjechał do Tokio. Tak przy okazji - naucz się konwersować jak człowiek a nie baranisz na forum,,
Tak masz rację... Drift dzieje się przed piątką, a japońska technologia pozwoliła na ożywienie Hana....
Co wy za głupoty wygadujecie. Kolejnośc
1.Szybcy i Wściekli
2.Za szybko za wścielke
3. Szybko i Wściekle
4.Szybcy i sciekli 5
5. Tokio Drift
O moją bystrość i rozumieie tekstu się nie bój...w twojej wypowiedzi akurat wyczułem lekką dozę ironii...
Ciekawe bo w 5 rozwalili furę Dominica, a pod koniec Tokio Drift ściga się on z głównym bohaterem. To ciekawe jak to teraz rozwiążą. Letty żyje i kradnie auta w Berlinie, Han też pojechał do Berlina pod koniec 5, a w końcu wszyscy lądują w Tokio. Jak nic czekam na kolejne części.
Nie wiem czy dobrze pamiętam bo to było dawno temu, ale wydaje mi się ze na końcu Driftu Dominic mówi że tą furę wygrał od Hana, być może się mylę, ale jeśli nie to nie pamiętam też żeby ją gdzieś od niego wygrał, ale jak już pisałem nie pamiętam tych filmów za dobrze. Poza tym co do podróżowania między państwami to nie jest to jakaś skomplikowana i niemożliwa do wykonania czynność. Kto wie może 6 o ile powstanie pokaże właśnie jak do tego doszło. Poza tym nie wiem tak na prawdę czy Diesel w Drifcie był umieszczony celowo, czy tylko dopięty na sam koniec filmu, jako taka "ikona" serii i pomysł na zakończenie filmu.
Po pierwsze masz rację w żadnej częci nie było o tym że Dominic wygrał furę od Hana.
Po drugie myślę że bedzie zdecydowanie więcej części niż 6 (przecież ta seria to w tej chwili żyła złota) więc w szóstej wszystkiego nie wyjaśnią ( tak mi się wydaję).
Po trzecie Vin Disel ( Dominic) został dopchnięty na siłe na koncu Tokio Drift żeby jakoś pokazać że to nadal Szybcy i Wściekli ( wszak to jedyna część gdzie nie pojawia się Paul Walker i jedna z dwóch gdzie nie ma Vin Disla w jednech z głównych ról) i poprostu twórcy zastosowali taką "sztuczkę" zeby tą część jakoś połączyć z serią.
Pragnę zauważyć jeszcze, że w Szybko i Wściekle (4 część) Han też się na początku pojawia. Mówi wtedy, że opuszcza zespół i wraca do Japonii, skąd jak wiadomo jakiś czas później ściągnął go do Rio, Dominic.
tego Tokio Drift mogliby woogole nie wypuszczac (nie mowie, ze film zly) bo tylko namacil w kolejnosci:/ 5 byla zajebista czescia jak i cala reszta co sie rzadko zdarza w filmach...
Tokio Drift powstało z zamysłem, że nie powstaną kontynuacje serii, żeby było ciekawiej i żeby ściągnąć ludzi do kin - podpięli metkę Szybcy i Wściekli. Towar sprzedał się, jednak ktoś mądry wpadł na pomysł, że lepszą kasę zarobiłby na obsadzie z jedynki i dwójki niż na totalnie nowych ludziach z Tokio Drift. Han został wplątany do tej serii, bo polubiła go publiczność. 5 część to wielki przeplataniec aktorów z paroma nowymi postaciami, które również coś wnoszą do serii. Mimo braku wyścigów, na które sam tytuł wskazuje, nadal nie braknie w tym filmie jednej rzeczy - akcji. To już nie film o ściganiu się, to film o ludziach, którzy coś przeżywają i to właśnie przez ich historię tworzyło się Szybkich w Wściekłych - ludzi, nie samochody...
Pozdrawiam
A dla mnie ta część to porażka ! Szybcy i Wściekli 5 kaleczą całą serię !
Film jest masakryczny, do przewidzenia każdy krok, naciągana akcja, trupy słaniają się setkami a nasi bohaterowie bez jakiejkolwiek skazy i rany docierają do końca filmu, gdzie robią wielką rozpierduchę na całe RIO i nik tego nie zauważa.
Buhahahahaha ciągną 2 autkami sejf ważący kilkanaście ton i manewrują nim na wszystkie strony jakby ważył zaledwie 5 kg.
Nie polecam !!! tego gniota nikomu, chyba że ktoś chce sobie zniesmaczyć w pamięci poprzednie zayebiste części.