Jeśli ktoś jest ciekawy ostatniego koncertu i dlaczego widownia była poprzebierana w dziwne stroje to dotyczył on serii gier Monster Hunter.
Tak, Tar przez cały film pokazuje swoją pogardę dla kultury popularnej, ludzi którzy nie rozumieją jej geniuszu nazywa robotami. Swoje amerykańskie imię Linda zmieniła na europejskie Lydia. Zakończenie jest ironiczne, gdyż jedna praca jaką udaje jej się dostać po wszystkich skandalach to praca dyrygentki przewodniczącej orkiestrze, która gra soundtracki z gier dla fanów cosplayu w jakimś kraju azjatyckim.
Hmmm, i tak, i nie. Z jednej strony tak - to jedyna praca, którą "udało jej się dostać". A z drugiej - czy mamy pewność, że Lydia musi tę pracę podjąć? Jest duża szansa, że jej dotychczasowa kariera zapewniła jej bogactwo, które pozwoliłoby jej do końca życia nie podejmować żadnego zatrudnienia. Czy nie jest tak, że Lydia kocha muzykę do tego stopnia, że woli pracować w ten sposób, niż nie dyrygować w ogóle?
dokładnie. ja nawet pomyślałem, że to ona wybrała taką pracę po refklesji jaka ją naszła po obejrzeniu tej starej kasety wideo. Ale też jednocześnie możliwe, że innej by nie dostała. Azja jest o tyle dobra, że ma gdzieś te różne europejsko/amerykanskie 'skandale'
Jedynie co mi się w zakończeniu nie podobało pomimo iż było piękne no i Cate mistrzostwo to mam wrażenie że jest ono urwane. No bo oglądam tą scene wkręcam się i pyk koniec.
No to było dziwne trochę. Jakby ktoś w montażowni przyszedł i mówił ,,O kurde film trwa prawie 4h pomyślmy... O wiem skrócę parę scen w tym to rozwleczone zakończenie i tak nikt nie zauważy:
haha. ja odniosłem wrażenie, że ono właśnie miało być urwane choć ja chciałbym więcej. w ogóle tych 3h nie zauważyłem
Może warto zwrócić uwagę na słowa lektora z gry: " Jeśli stracicie odwagę, wycofajcie się i nie pozwólcie, by ktokolwiek Was osądzał."... Dość wymowna scena.