Wiele widziałem filmów, które nie powinny się w ogóle pojawić na rynku. Wiele straciłem godzin na bezsensownych produkcjach. Niestety muszę znów przełknąć gorzką pigułę. Poświęciłem bezcenny czas na tyle co pod nazwą "Tokyo Zombie". Miałem nadzieję na niezłą komedię, ale przeceniłem tym razem zdolności japońskiego kina.
Film jest kiepski ponieważ... nie ma pomysłu na ten film. Fabuła to zlepek idiotycznych, bezsensownych, kretyńskich wytworów uszkodzonego, bezproduktywnego umysłu. Ciężko cokolwiek pisać na temat tego obrazu. Szkoda słów, a ręce opadają.
Japonski film o zombie ? Nooo halo przeciez odrazu wiadomo ze ogaldac sie nie oplaca .... Ostatni japonski horror ogladalem jakies 5 lat temu ,akcja siedziala w jakims szpitalu gdzie wszyscy znikali a na koncu i tak sie nie wyjasnilo czemu tylko pokazali jakas glupia japonke i"groznym "spojrzeniem cos ala ring tylko ze ona byla tylko cala biala i widac bylo 1 oko .... Bez sensu ....Chinczycy czy tam japonczycy robia swietne filmy walki tzn chyba oni (nie mowie o tych latajacych idiotach) np film z jet li "nieustraszony" genialny film , legendarna piesc , czy tez gfilmy jackie chana legenda pijanego mistrza ^^ A reszty japonskich/chinskich filmow nie oplaca sie ogladac