PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1417}

Tańcząc w ciemnościach

Dancer in the Dark
7,8 59 488
ocen
7,8 10 1 59488
7,3 30
ocen krytyków
Tańcząc w ciemnościach
powrót do forum filmu Tańcząc w ciemnościach

Wielkie Kino

ocenił(a) film na 10

film oglądałam tylko raz, i więcej nigdy nie będę
tu nie chcę śledzić wpadek operatora, nie będę się czepiać
max gwiazdek po raz drugi, bo nie mogłam spać po nocach i długo ten obraz we mnie siedział
są takie filmy do których nie wracam, bo mnie poruszyły i dotknęły i nie chce ich oglądać na chłodno, wolę pamiętać jako magiczne
kiedyś z przyjaciółka próbowałyśmy zrobić listę wszystkich filmów które widziałyśmy, nie dało się, obejrzałam gnioty, szmiry, chały, badziewie, głupiutkie komedie, klasykę, kultowe, ważne, dobre i wreszcie Wielkie Kino- filmy które mnie zmieniły. i może to Wielkie Kino dla każdego jest czymś innym i nie ma się co spierać czy Słowacki wielkim poetą był.
ps. pobiłyśmy się dopiero przy wyborze top 10 ;)

ocenił(a) film na 10
anna_m_

naprawde film zmienil twoje zycie. tak sie mysli zaraz po seansie.
tak naprawde sadze ze jeden film nie zmieni naszego zycia. tylko najwyzej cos z niego zapamietamy. wiekszosc filmów zapomina sie od razu.

duende_2

Film jest trudny i momentami straszny. Operator kamery specjalnie nakręcił ten film, jakby był amatorem co miało wyrazić jego prostotę (co nie znaczy że nie uważam że ciężko sie go w taki sposób ogląda). Oglądnęłam ten film raz i owszem jest wart obejrzenia, ale tylko raz. Więcej po prostu nie chcę. Zgadzam się że jest to jeden z tych filmów których się nie zapomina.

ocenił(a) film na 10
duende_2

filmy nie zmieniają życia bezpośrednio. napisałam że film zmienił mnie, a to różnica. tę zmianę należy rozumieć jako kształtowanie wrażliwości; nie tylko na sztukę- jako doznanie estetyczne; ale także na świat i innych ludzi.

użytkownik usunięty
anna_m_

Mogę się pod tym zdaniem podpisać w całości- film mało że zmienia ludzką wrażliwość to jeszcze pogląd na świat i ludzi. Obejrzałam ten film kilka lat temu, więc nie jestem świeżo po seansie, a mimo to chylę czoła przed tym dziełem. Film znakomity, tematyka tak ciężka, że aż przytłacza. Nie jest to film na miły wieczór z kieliszkiem wina i czekoladą.
Jedno wiem na pewno- więcej tego filmu nie obejrzę. Jest po prostu zbyt dobry, a fabuła i tak mi się ostro wryła w pamięć. Najgorsza jest świadomość, że jest to historia tak realna, że pewnie kiedyś się zdarzyła.

anna_m_

Kilka lat temu mama przyszła do mnie mówiąc, że w nocy puszczali w telewizji przepiękny film i przepłakała pół godziny. Jako że ona rzadko się odwadnia przed ekranem, zainteresowało mnie to.
No i następnego razu, jak znowu emitowali w tv, usiadłam i obejrzałam. Obejrzałam kolejny raz miesiąc później, i kolejny raz, potem oglądałam fragmenty. I zawsze, za każdym razem, ryczałam jak bóbr.
Po prostu zakochałam się w tym filmie, stał się dla mnie czymś wyjątkowym, nie potrafię porównywać go do innych filmów, oceniać.
Nie wiem, czy dzięki niemu się zmieniłam, ale ten obraz zostanie we mnie chyba na zawsze. Niektóre sceny - pociąg z "I've seen it all", taniec w rzece, egzekucja - za każdym razem wywołują we mnie silne emocje i ucisk w gardle.
Według mnie, całkiem obiektywnie, nie starając się narzucać swojego zdania - ten film jest arcydziełem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones