Osobiście nie jestem zwolennikiem filmów o tematyce gejowskiej, choć sam jestem gejem. Gdyż najczęściej homoseksualizm jest w nich pojmowany jako parodia seksu, a sam seks pokazywany jest jako scenka z filmu hard porno.
W przypadku tego filmu, muszę przyznać, że poleciały mi łzy. Ale nie z kuli tych dwóch gejów, ale kobiet w tych związkach, bardzo skrzywdzonych! Tak właśnie wyglądały związki homoseksualne 50 lat temu, kiedy był całkowity brak tolerancji a geje żenili się z kobietami tylko dla zaspokojenia głodnych oczu swoich sąsiadów i rodziny, którzy tak wścibsko patrzyli, że oślepli i do dziś są przekonani , że kiedyś pedałów nie było. Film 9/10 Polecam i obejrzę zapewne jeszcze nie raz!
PS. Do Katolików
Bóg też był Gejem, gdyż stworzył człowieka na swoje podobieństwo. Jak głosi waż kierunkowskaz biblijny. Kościół to ciemnogród, który przez wieki mordował tych którzy nie zgadzali się z jego doktryną, a dziś krzyczy Solidarność! Wolność! Demokracja! (po cichu szeptem „tylko dla wybranych”) Nie zapomnijcie kochani katolicy że Bazylika św. Piotra w Watykanie została zbudowana z pieniędzy prostytutek pracujących w burdelach otwartych przez kościół aby można było z czego ciągnąć kasę! Kościół to zło, wielkie zło które w historii zrobiło więcej złego niż wszystkie wojny razem wzięte, kościół wymordował więcej ludzi niż Hitler ze Stalinem gdyby udało im się mordować przez kolejne 20 lat. Proszę kat-u-licy dajcie sobie spokój z głoszeniem ewangelii miłosierdzia poprzez brak tolerancji drugiego człowieka. Już niebawem kościół nazwie pedofilię jako nad wyraz piękną i szczerą miłością do dziecka bożego. Ale geje, matki po aborcji, ateiści uważajcie, wy i tak zawsze będziecie najgorszym złem !
bardzo mądre słowa w Post Scriptum.
Zamierzam się właśnie zaraz wziąć za ten film.
Właściwie niewiele oglądałam filmów o tematyce homoseksualnej, ostatni to było Velvet Goldmine - pamiętam,
że w nim również uderzyła mnie sprawa kobiety, bodajże narratorki, choć sytuacja była tam troszkę inna,
jednak...jestem pewna, że w Brokeback Mountain zasmuci mnie to co i Ciebie.
"Z Bogiem" :-)
bardzo otwierający oczy komentarz, niestety tylko dla tych, którzy chcą je otworzyć.
Sorry, ale takie dorabianie teorii do filmu traktującego po prostu o wielkiej miłości jest bez sensu. Co tu ma do rzeczy Hitler i Stalin? Ty masz zawsze takie skojarzenia, jak oglądasz filmy? Nie lepiej skupić się na przeżyciach? Zresztą większość komentarzy do tego filmu jest "od czapki". Tak jak ten z Pismem Świętym w roli głównej!
Chyba ktoś pomylił fora.
Pa!
Bo też i komentarz "z Pismem Świętym w roli głównej" w niewielkim stopniu dotyczy filmu (w moich wypowiedziach są odniesienia do niego). Oczywiście przyznaję Ci rację, że to w jakimś sensie jest "od czapki", bo ostatecznie jest to forum poświęcone filmowi, a nie homoseksualizmowi, ale z drugiej strony cała ta olbrzymia dyskusja pokazała, jak różne jest podejście różnych osób do kwestii odmienności seksualnej.
Powiem może jeszcze tyle, że mojemu oponentowi w tej dyskusji zadałem ostatnio pytanie, bardzo ściśle związane z filmem, czy naprawdę ani trochę nie wzruszyła go historia Ennisa i Jacka, biorąc pod uwagę jego poglądy odnośnie homoseksualizmu. No i ciekaw jestem jego odpowiedzi.
Pozdrawiam
pierwsza część komentarza mądra, druga żałosna. aż brakuje mi słów, żeby Ci odpisać. Kościół obok zalet ma i dużo wad, a na przestrzeni wieków rzeczywiście miał za co się wstydzić. Ale pisanie "Kościół to zło" albo "Bóg też był gejem" jest też niczym innym jak...ciemnogrodem.
P.S
Nie mam nic przeciwko gejom i lesbijkom, osobom biseksualnym również.