Ale oczywiscie przez homofobów tak rewelacyjny film ma tylko 7,6 ;/
Czasami az mi wstyd ze jestem polką, kraj pełen idiotów, kretynów i hipokrytów którzy poprostu boją się tego co im nieznane. Naszczęście coraz więcej tych zorientowanych i dobrych ludzików u nas :)
Cooooooooooooo?
Więc film o gejach nie może NIE przypaść komuś do gustu bez wyzywania go od homofoba, idioty, kretyna i hipokryty?
Łał, faktycznie. Całe szczęście, że coraz więcej tych zorientowanych i dobrych ludzików u Was.
Oj tak, wszyscy jesteśmy wstrętnymi homofobami! Nawet nie wiedziałem, że cierpię na jakąś fobię, ale lepsza fobia niż dewiacja.
homofobia to faktycznie nie jest dobre słowo, ACZKOLWIEK już powszechnie przyjęte w użyciu i nie oznacza już samej fobii przed homo ale również i samą niechęć.
ale żeby być poprawnym politycznie, powiedzmy, że ujęła to jako "przez niechęć do gejów"
Gdyby film opowiadał BARDZO PODOBNIE, ale o parze heteroseksualnej ilu z was, którzy dali oceny rzędu 1,2,3 dałoby oceny 6,7,8 etc?
I to właśnie jest żałosne. Do każdego, kto to czyta : Jeśli zaliczasz się do wymienionych wyżej osób to jesteś zerem, tak jak twierdzi autorka posta.
Jeśli zaś dałeś niską ocenę bo po prostu nie lubisz dramatów etc, to ok. Nie rozumiem tego, ale powiedzmy, że każdy ma swój gust.
jeszcze tylko dodam, że właśnie przez takich idiotów bohaterowie filmu nie byli razem, ale ba!, kogo obchodzi szczęście innych osób.
Stek bzdur. Ta "niechęć" też ma swoją nazwę, ale jak widać dla lewaków jest ona za trudna w wymowie i za długa, a nazywa się heteronormatywność ewentualnie heteroseksizm. Douczcie się wreszcie (polecam jeszcze sprawdzić w słowniku, co oznacza "tolerancja" - zwłaszcza etymologię, bo to kolejne pojęcie nadużywane przez homosiów).
A gdyby film opowiadałby o parze heteroseksualnej, (co w ogóle jest bezsensu, bo przecież pociąg heteroseksualny nie jest tym "zabronionym", a o tym mówi film) to dałbym wyższą ocenę, ale za samą gloryfikację dewiacji i parafilii daję 1. Poza tym podczas sceny w namiocie każdy zdrowy człowiek ma odruch wymiotny.
ohh dziękuję ci, dobrze, od dzisiaj będę to nazywał heteroseksizmem. Amen.
a ja nie miałem odruchu wymiotnego, po prostu nie przyglądałem się, gdy się "miziali". Czyż to nie jest najprostsze rozwiązanie, hę?
LOL homofobki lubią się nazywać seksistami lub heteroseksistami, bo czują się bardziej maczo, a prawda jest taka, że nie mają w sobie za grosz męskości, a do tego nieustannie ekscyctują się sceną w namiocie.
Zdrowe, neutralne podejście do homoseksualizmu prezentuje właśnie Astral - facet hetero pewny siebie, bez kompleksów, który nie potrzebuje sztucznie dodawać sobie męskości przez ostentacyjne podkreślanie jacy to homo są be (heavy-metal był spoko, ale za teksty o Polkach dostał minusa), sceny homoerotyczne po prostu pomija wzrokiem, nie pisze o nich i nie wspomina ciągle jak homofobki, bo mu w głowie te sceny podejrzanie nie siedzą.
Większość facetów hetero ma podejście takie jak Astral, a u homofobków różnie to bywa, albo kompleksy niemęskości, albo kryptogejostwo. Natomiast rozumiem podejście ludzi takich jak Irishfolk, on nie uznaje homoseksualizmu jako katolik, ani nie uznaje pornografii, jest to człowiek konsekwentny i jego postawy się nie czepiam.
zaraz się zarumienię hehe miło mi.
dodam tylko, że to irishfolk zaczął tę kłótnię o polkach, więc czy ta jego postawa jest taka lajtowa to nie wiem -_-
Obawiam się, że w tym przypadku Irishfolk cierpi na typowy kompleks "Polaka za granicą". Zauważyłam, że to się objawia dwiema postawami: Polacy albo wyzywają od najgorszych Brytyjczyków/Irlandczyków kisząc się w tym swoim piekiełku imigrantów, albo chcą się odciąć od swoich korzeni i deklarują pogardę dla wszystkiego co polskie i z Polską zwiazane.
Gdyby to był film o parze heteroseksualnej byłby jeszcze nudniejszy i nikogo by nie obchodził, bo ominąłby kontrowersje.
Łączenie mojej oceny ze stosunkiem (taki tam, żart słowny) do odmiennej orientacji seksualnej jest bardzo niskim zabiegiem. Ja oceniam FILM, a nie to kto kogo i w jaki sposób zadowala. Obraz mnie znużył, znudził i zupełnie nie wciągnął, ale to jest kwestia indywidualnej estetyki, której część użytkowników nie potrafi poszanować. Po prostu nie życzę sobie inwektyw pod, pośrednio, moim adresem z powodu odmiennej wrażliwości na kino.
3/10 znaczy "Słaby" i taki właśnie był dla mnie ten film. Potrafię zrozumieć, że innym przypadł do gustu, ale to śmieszne, że forum zamieniło się w jedną wielką kampanię nienawiści przeciw nienawiści ;)
Ależ ja cię rozumiem :) no przecież dodałem:
"Jeśli zaś dałeś niską ocenę bo po prostu nie lubisz dramatów etc, to ok. Nie rozumiem tego, ale powiedzmy, że każdy ma swój gust."
Film może się nie podobać bez względu na orientację lub podejście do homoseksualizmu jeśli ktoś nie lubi dramatów o powolnej narracji.
no właśnie. mnie akurat bardzo ujęła melancholia tego filmu, ale nie każdego musi.
W pełni się zgadzam. Ips_dae przyjmuje do świadomości że nie podobał ci się film i że twoja niska ocena nie wynika z tego że obraz przedstawia historie pary homo. Pisząc ten post nie zwracałam się do ludzi którym nie podobał sie film bo nie wciągnęła ich fabuła czy uważają film za słaby z przyczyn czysto technicznych, zwracałam się do osób które postawiły słabą ocene bo przykładowo nie mogą przeżyć tej rozsławionej sceny w namiocie i ich ocena wynika tylko i wyłącznie z własnych przekonań (np. homofobii). Szanuje to że ktoś nie uznaje homoseksualistów bo tak nakazuje mu jego wiara, ale szanuje ich wtedy kiedy są w stanie pogodzić się z kontrowersyjnością tego obrazu i oceniają FILM sam w sobie. To jest to samo jakby gość obejrzał Amercian Gangster z Denzel'em Washington'em i ocenił film na 2 bo nie znosi "czarnuchów".
Film nie miałby takiej średniej ponieważ właśnie sama otoczka homoseksualna czyni z niego w ogóle umiarkowanie ciekawy film. A przeciwnicy tego zawsze się znajdą niezależnie od narodowości Na IMDB film ma niewiele wyższą średnią. Gdyby film nie był o homoseksualistach byłby kolejną średnio ciekawą historią.
A w jakim innym kraju jest inaczej że w polsce tak źle, wstyd ci ze jestes polka bo niektórzy ludzie mają inne poglądy od ciebie. Wydaje mi się ze w każdym kraju ludzie mają różne poglądy. Według mnie gdy facet ma żonę i dzieci a idzie do innego faceta żeby się pie#rzyc to cos jest nie tak. Jestem tolerancyjny ale nie na tyle żeby patrzec jak ktos krzywdzi własna rodzinę żeby walić się z innym facetem tylko dla tego ze jest homoseksualistą. Czy homoseksualizm ma usprawiedliwiać zło wyrzadzane ludziom. Napisałęm w ten sposób bo odniosłem wrażenie ze jestes za tolerancją takiej miłości a to tylko moje wrażenie. A film jest słaby i nudny ogólnie rzecz biorac oraz momentami obrzydliwy nie wiem za co tyle nagród w tym złoty glob dla najlepszego filmu były lepsze filmy np. oscarowe miasto gniewu ten film ma dopiero przesłanie.
1.To mogłeś nie patrzeć.
2.Śmiać mi się chcę jak ktoś piszę o grzechu i wierzę,widać zaciemnienie,gorzej niż średniowiecze jeśli coś jest innego to znaczy że jest tworem diabła,i Bóg tego nie popiera nie wiem kto ma tak napaćkane w głowie chyba że fani rydzyka który jest sam niemoralny.
3.Nie ma z czego być dumnym że mieszka się w Polsce.
4.To nie wiem ile twój ojciec ma lat chyba ponad 100
5.To ty robisz jakiś zamęt.
6.A ty jesteś zacofany i wtrącasz się do życia innych(homo) bo nie masz swojego życia.
7.Wielki naród polski-znowu chcę mi się śmiać
8.A ty nie masz?
9.A jak tata posuwa mamę to jest ok?
Więc jak tata tatę to też ok,a jak córka daje dupy to jest ok?
To ty pomyśl zanim coś napiszesz dzieciaku.
" 9.A jak tata posuwa mamę to jest ok?
Więc jak tata tatę to też ok,a jak córka daje dupy to jest ok?
To ty pomyśl zanim coś napiszesz dzieciaku. "
Ej, idź już stąd, ofiaro skrzywionych scen... buahahahahahahah
No tego jeszcze tutaj nie grali :))
Myślałem że po 8. i wcześniejszych swoich punktach już niczym mnie nie zaskoczysz
9-tka to jest po prostu Mistrzostwo Świata człowieku! Congratulations...
Po tym jak piszesz widać że masz mało lat i mało w głowie" buhaahahahah"
To ty zaskoczyłeś,bo robisz sensacje z tego że dwóch facetów "się posuwa" już w czasach starożytnych nie dziwiło to nikogo,poza tym każdy ma swoje życie i żyje jak mu się podoba a tobie nic do tego,idź posłuchaj radia Maryja.
Poza tym jak ktoś się kocha to niech się kochają,mam to gdzieś
Że też wszystko musi wszystkim przeszkadzać jakby nie mieli swojego życia.
I to właśnie odpycha ludzi w chrześcijaństwie,zamiast chrześcijanie którzy powinni kochać,akceptować wszystkich,tych innych,traktować ludzi równo to oni nienawidzą i sieją zamęt,a kościół wpieprza się nie tylko już w politykę ale też w życie innych(aborcja,antykoncepcja,homoseksualizm)
To jest po prostu żałosne,a sami księża są nie lepsi ale uczą innych,normalnie chore to jest to.
No ale tak to już jest w kazdym kraju katolickim nie tylko w polsce i nie zanosi sie na zmiany. Kośció ma teraz silna pozycje i podejrzewam że bedzie miał jeszcze silniejszą ale w sumie nie ma co narzekać bo to niczego nie zmieni a w innych religiach naprzykład ludzie mają gorzej. Arabowie na przykład którzy wszystko podporzadkowuja chorej religii.
Właśnie...ale przecież Polska to nie kraj katolicki, może tak to wygląda, ale jest to kraj świecki. A pozycja kościoła z roku na rok spada, coraz więcej ludzi odchodzi od religii katolickiej, od krk, ponieważ już młode pokolenie nie będzie się dawało tłamsić i nie będzie wysłuchiwać kłamstw krk. Kościół katolicki to zakłamana i obłudna instytucja, która ostatnimi latami staje się coraz bardziej zachłanna i pazerna.
Jednak racja co do tego że młodzież sie odsuwa od kościoła ale jego pozycja rosnie w polityce systematycznie i od lat i w tym wypadku nie zanosi się na ograniczenie wpływów a kościół będzie dalej do polityki pchał.
Dlatego właśnie trzeba przypominać na wszystkie możliwe sposoby, że w Polsce jest coś takiego jak rozdział kościoła od państwa, oraz trzeba zerwać konkordat - wtedy byłby względny spokój co do wtrącania się krk do polityki;p
Dajcie już spokój z tym kościołem z całym szacunkiem. Za chwilę błazen od dwóch tatusiów znów podniesie larum że jakieś Radio Maryja się tu tworzy.
To że rozdział powienin być nie mam wątpliwości nie mam tez wątpliwości że go nie bedzie za duża pozycja koscioła w państwie. Żeby było sprawiedliwe to powinno być poprowadzone referendum w sumie niby smieszna sprawa ale mysle ze akurat duzo ludzi by głosowało ale.. nic takiego nie bedzie pozycja kościoła bedzie dalej rosła co tez moze niepokoić bo rzad niedługo nic nie bedzie mógł zrobić dla ludzi bo kosciolowi cos pasowac nie bedzie. Zabawne w sumie tez ze wszystkie pomysły rządu te negatywne nigdy w kościół nie dotykają.
Proponuję przypomnieć sobie PRL. Żadne pomysły rządu nie dotykały kościoła... ;) Teraz Men in Black się odgrywają za tamte lata ucisku :)
To że pozycja Kościoła spada (choć nie byłbym tego taki pewien) to nie znaczy że ludzie się odwrócą od religii katolickiej. A i z tym przekonaniem o inności młodego pokolenia też bym wątpił.
Może i od kościoła się odwrócą, ale nie od religii - to miałem na myśli. Co nazywasz zresztą ciemnogrodem? Którą naiwność - o to pytam?
Ciemnogrodem nazywam fanatyków religijnych, którzy nie wiedzą na czym polega nawet ich wiara, a chcieliby za nią zabić innych, którzy się z nią nie zgadzają. Np. fanatycy spod krzyża na krakowskim przedmieściu, moherowe berety, i mógłbym jeszcze tak wiele wymieniać... Ale od religii czego nie? Coraz więcej osób, nie tylko młodych zostaje ateistami, agnostykami, itp. i w dużej mierze mi o to chodzi, że nie tylko od kościoła się odwrócą, lecz także od katolicyzmu;p
Ja tego aż tak czarno nie postrzegam. ;) A to że młodzi zostają ateistami czy agnostykami to przypominam ile młodzieży wyszło pod pałac prezydencki po śmierci Kaczyńskiego. To byli ludzie wierzący. Nie mówię tu o Kaczorze, tylko o ilości ludzi i tym że każda sytuacja jest w stanie ich łączyć.
Ja jestem ateistą, i dlaczego piszesz, że jak ktoś zostaje ateistą/jest niewierzący to czarno to widzisz? Po śmierci Kaczora Ci, którzy wyszli to może i większość wierząca, ale mogli też być niewierzący, którzy przyszli sobie popatrzeć;p A poza tym to pod pałac prezydencki dużo harcerzy wyszło, więc może ich pomyliłeś z tą młodzieżą. A nawet jeśli nie, to Ci, którzy tam przyszli to nie byli ludzie z jednego miasta, tylko przyjeżdżali z różnych miejscowości.
Chyba odwrotnie. Najpierw Kościół umoralniał (aborcja, antykoncepcja, homoseksualizm) a potem do polityki zaczął się wtrącać. Chyba że to jest taka twoja ironia jak ta w stylu... "jak tata tatę, to też ok..."
Rozwalasz na łopatki Czempionie...
ps
Czemu jak ja mówię jedno zdanie, to ty zawsze aż 2 ? 0_o
To niech umoralnia księży,bo wśród nich też się dzieją różne rzeczy.
Sądzę że każdy ma swoje życie,jeśli dwóch facetów albo dwie kobiety chcą być ze sobą to niech będą,ich życie,ich sprawa,nie rozumiem jakiegoś sterowania życiem innych,każdy ma wolną wolę i niech robi co chcę
A nie jakieś wmawianie że homoseksualizm to choroba albo że to nienormalne,nie mnie to oceniać czy to choroba albo co jest normalne,jeśli dwóch gejów albo lesbijki się kochają to niech się kochają wolna droga,każdy człowiek jest równy.
Bardzo dobrze piszesz. Każdy jest równy i nie powinien nikt być dyskryminowany, czy to ze względu na inną wiarę, czy na jej brak, czy za odmienną orientację seksualną, czy za wiele innych rzeczy. Ja nie mam nic przeciwko gejom ani lesbijkom, jeśli się kochają to bardzo dobrze.
Nie masz nic przeciwko, bo jesteś chłopie atolem, czyli z tej samej gliny. Twojej moralności i etyki nic nie ogranicza.
Wiesz, ja mam moralność dobrą w przeciwieństwie do ciebie, i nie życzę sobie wyzywania mnie od atoli przez ciebie, katolu.
A skąd pochodzi moralność że się tak nią zasłaniasz teraz? Morale jest to uduchowienie, a ty nie możesz tego mieć skoro w nic nie wierzysz. Chyba że plemię voodu cie uduchowiło. Jesteś pusty i to nie jest koncert życzeń
Pusty to jesteś ty,ja nie jestem osobą bardzo wierzącą i jestem osobą moralną i do tego tolerancyjną tak więc nie mam moralności z wiary,tylko wyniosłem to z domu,a moi rodzice nie są osobami pobożnymi.
Poza tym osoby niewierzące prędzej pomogą człowiekowi niż chrześcijanie wśród których panuje obłuda.