Ostatnio oglądając ten film, zaczęłam się zastanawiać, czy Jack zakochał się w Ennisie, gdy
tylko wyszedł ze swojej furgonetki. Jak myślicie?
Na pozór głupi i bezsensowny film. Lecz przy ogladaniu rodzi się coś w odbiorcy. Dość dziwny film a zarazem mistrzostwo. Po obejrzeniu go ma się jakiś mętlik w głowie, film bardzo oddziałuje na psychikę obiorcy. Porusza, pokazuje realia dzikiego zachodu, przybliża sylwetki homoseksualistów, nastolatków i ludzi wygladających inaczej.