W filmie tak naparwde Jacka zabili jacyś prymitywni debile, za to, że był gejem???? Tak?
Tak naprawdę to do końca tego nie wiemy, ale możemy przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że tak właśnie było.
Tego do końca nie wiadomo. Jednak chyba zginął w ten sposób, jak opisała to jego żona, czyli przez wypadek. To obsesyjne powroty Ennisa do obrazów, jakie widział w dzieciństwie, każą mu tak myśleć - że Jacka zabili jacyś przeciwni gejom faceci. Na tym polega dramat obu postaci; że chcieli a jednak nie mogli być razem, bo temu przeciwne było społeczeństwo oraz obawa Ennisa o ich przyszłe życie.
No właśnie, na tym polegał ich dramat. Banalnym byłoby przecież, gdyby Jack zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Tak jak napisałeś, to społeczeństwo uniemożliwiło im bycie ze sobą.
Jednym z mocniejszych momentów w całym filmie jest rozmowa pomiędzy Ennisem a żoną Jacka. Sposób relacji śmierci jej męża świadczy o tym, że raczej nie mówiła prawdy. Pamiętaj, że w tym społeczeństwie o pewnych rzeczach się po prostu nie mówiło, istniało tabu, łatwiej więc było przyjąć, że śmierć Jacka to wypadek, w przeciwnym razie trzeba by było zadać pytanie: dlaczego został on zamordowany?
jednak z drugiej strony nikt z otoczenia jacka nie wiedzial ze jest gejem...na tym właśnie polega świetnosc tego filmu, pewne rzeczy trzeba sobie dopowiedziec samemu
w filmie byla scena ktora sugerowala ze jednak ktos wiedzial byl to maz kolezanki zony jacka i jego ojciec jeszcze o nim mowil i mysle ze on to sprowokowal ale to jest tylko moje zdanie
Znalazłam jeden z tematów dotyczących śmierci Jacka. Nie wiem, czemu Redakcja FilmWeb w tym tygodniu aż dwa razy wyrzuciła z forum nowy temat "Jak umarł Jack". Teraz możemy wrócić do dyskusji. Mam nadzieję, że tym razem temat zostanie, skoro istnieje na forum już od dłuższego czasu.