film jest po prostu słaby z fabuły. nie wciąga, nie intryguje. jest nudny. słabe 3 ode mnie
nie facet ma rację film jest nudny jak flaki z olejem i orientacja sexualna nie ma tu nic do tego...
Scenariusz tego filmu gdyby opowiadał o miłości hetero byłby porównywalny w dramaturgii do "Niewolnicy Isaury" lub innego brazylijskiego tasiemca.
To film o miłości i pożądaniu. Takie też mają rację bytu. Ciebie znudził, ale do wielu ta historia trafia.