Tajemnica Stonehenge

Stonehenge Apocalypse
2010
5,1 2,0 tys. ocen
5,1 10 1 1996
Tajemnica Stonehenge
powrót do forum filmu Tajemnica Stonehenge

Długo się zbierałam do obejrzenia tego filmu, ponieważ czytałam opinie typu "głupi film".
Może i nie są najlepsze efekty specjalne, ale da się je znieść. Natomiast jeśli chodzi o
fabułe to to jest (według mnie ) arcydzieło. Bardzo mnie wciągnęło. Szczerze polecam.

ocenił(a) film na 5
Karola1899

Ja także czytałam niepochlebne opinie i chciałam obejrzeć ten film tylko ze względu, że Misha Collins tam gra ;D . Jednak po obejrzeniu stwierdziłam, że nie jest najgorszy i także polecam.

ocenił(a) film na 2
Karola1899

Fabuła? Arcydzieło???
Chyba nie wiesz co piszesz!

ocenił(a) film na 10
Klakierus

Niby dlaczego? Może dla CIEBIE nie jest to arcydzieło. Ale według MNIE tak. Nie rozmawia się o gustach. Nikt cię tego nie nauczył?...

ocenił(a) film na 2
Karola1899

Każdy może mieć inny gust, ale dlaczego tym nie rozmawiać?
Szkoda tylko, że czasem rozmawia się z dziećmi.

Klakierus

trochę szacunku kolego, chyba widzisz że to nie dziecko, może mieć obecnie 115lat.
a tak poważnie to obejrzę kiedyś.. ciekawe czy dobry

ocenił(a) film na 4
Klakierus

Filmweb jest opanowany głównie przez dzieci, to czego się spodziewasz xD

ocenił(a) film na 9
namii

Hm...Użytkowniczka Karola wyraziła swoją opinię, za to Klakierus nie podał żadnych argumentów przeciwko jej opinii, tylko zaatakował Karolę, sugerując, że nie wie, o czym pisze. A niby dlaczego nie mógł się jej - skąd inąd całkiem fajny film - podobać? I tak, doskonale wiem, o czym piszę ;P. I o jakim filmie :P.

ocenił(a) film na 2
Black_Falcon

Temat wygrzebany sprzed kilku lat, ale skoro już to odpowiem. Można oceniać filmy za efekty, grę aktorów, scenariusz, pomysł, itd. Jedni lubią baśni, inni s-f, a jeszcze inni np horrory, każdy ocenia wg własnego gustu i wszystko jest ok. Jednakże dzieci i młodzież mają zdecydowanie inny gust, lub być może jego brak. Nie wypowiadałbym się jeśli ktoś oceni film na bardzo dobry, który ja ocenię na słaby, ani odwrotnie. Nie przytoczyłem argumentów - argumentem jest cały film! Jest on całkowicie pozbawiony logiki, tylko pseudonaukowy jazgot, ja jestem inżynierem i mam nieco pojęcia czym się posługiwali bohaterowie w filmie, jakie mogą być możliwości i użycie takiego sprzętu. Wg mnie to jeden wielki bzdet, dla mnie to było tak głupie, że nie wiem czy śmiać się czy płakać. Uwierzyć w to może jedynie dziecko, albo jakiś ignorant, autora scenariusza uważam za debila. Zgadza się, zaatakowałem ponieważ ktoś nazwał ten film arcydziełem, a to określenie w żaden sposób nie pasuje do tego filmu, a raczej uwłacza mianie arcydzieła.