W filmie razi mnie to że życie ludzkie jest jakby nic nie warte : ludzie są zabijani , nikt za bardzo się tym nie przejmuje, tak jak by to było normalne. Strata czasu ten film ale obejrzałem do końca.
To nie jest wina filmu tylko okoliczności przyrody w filmowej historii... Może przeczytaj opowiadanie? Jest króciutkie - zobaczysz, że właśnie o to chodziło...