1. Bo wmawia się nam na siłę, że to odbrązawianie (od pomnikowego brązu) historii. Moim zdaniem chodzi o to o pomalowanie naszej historii na brązowo i to g**nem.
2. Bo to nie są "polskie Termopile" jak usiłują wmówić niektórzy obrońcy tego filmu. Tym określeniem nazywano obronę Wizny
3. Bo coś takiego jak niewykonanie rozkazu i bunt w trakcie bitwy nie zasługuje na film a co najwyżej na sąd polowy - jeżeli, powtarzam jeżeli, coś takiego miało na westerplatte miejsce, uskuteczniane przez Dąbrowskiego
4. Bo ma być to taka polska (według reżysera) "Cienka czerwona linia". Wzmiankowany film był dla mnie tak pasjonujący, że musiałem go oglądać na raty. Z prozaicznego powodu, że na nim zasypiałem. "Szeregowiec Ryan" dostał kilka oskarów a jego bezpośredni konkurent, czyli "Cienka czerwona linia" ani jednego. "Szeregowca Ryan`a" oglądałem z zainteresowaniem
5. Postać reżysera i lista jego dotychczasowych osiągnięć
6. Niezniszczalna obsada aktorska, których gra ogranicza się do bycia wieszakiem na kostium
7. Finansowanie filmu przez Litwinów i Niemców, którzy o niczym innym nie marzą jak o skompromitowaniu Polaków
8. Bo to bezsensowne marnowanie sił i środków na film o czymś, o czym film już był a wiele innych istotnych wydarzeń nie doczekało się jeszcze ekranizacji
9. Bo czytałem już scenariusz i nie widzę w nim nic pasjonującego. Amatorszczyzna jakich mało
scenariusz strona 79: Widoczny jest wyraźny kontrast w scenariuszu dwóch najważniejszych bohaterów dobitnie podkreślony zdaniem: „Dąbrowski jest brudny, z kilkudniowym zarostem na twarzy, Sucharski czysty i ogolony”.
O co tu chodzi? Biorąc pod uwagę to że twórcy twierdzą iż Sucharski chciał się poddać wcześniej a Dąbrowski walczyć dalej, powyższy tekst i jeszcze urywki o tym że Dąbrowski był ciągle zapity i o myslach samobójczych... myślę że autorzy chcą dać taki przekaz: mądrzejszy był ten oficer który nie chciał walczyć a poddać się żeby nie było symboli walki polaków, żeby niemcy mieli pelne zwycięstwo. Chcą pokazać że Polak który bije się za Ojczyznę to idiota i głupiec, że lepszy ten który się podda i odejdzie do domowego zacisza. Dlaczego chcą taki przekaz nam dać? Abyśmy w przyszłości już nie próbowali walczyć... W końcu Niemcy na ten film kasę dają, a postkomuchy go produkują:(