Z jednej strony bardzo trudno o nietandeciarski thriller-kryminał, który autentycznie wciąga i nie wzbudza politowania, a taki właśnie jest ten film. Z drugiej - finał tego filmu mocno jest zbanalizowana i solidnie schematyczna, ale na szczęście dalej z pewną klasą.
Aktorzy spisali się bardzo dobrze (Crowe w roli, do których moim zdaniem z jego umiejętnościami i predyspozycjami pasuje najbardziej).
Szkoda tylko tego zakończenia, a jak wiadomo dobrego reżysera i scenarzystę poznajemy po tym jak kończy film, a nie zaczyna.
Mimo wszystko 7 na szynach/10.