Osierocona Mary Lennox zostaje odesłana pod opiekę swojego wiecznie nieobecnego wuja. Dziewczynka pozostawiona sama sobie, odkrywa w pobliżu domu magiczny ogród, skryty za wysokim murem.
To absolutnie piękna historia, ważna, empatyczna i przejmująca na wielu poziomach. Niestety ta adaptacja jakoś nie porywa. Cyfrowa magia zabiła tę prawdziwą.