Dokument otwiera konna kawalkada, apel poległych uwzględniający żołnierzy poległych na wszystkich frontach II wojny światowej. Okoliczności śmierci Hubala relacjonuje kombatant ps. Dołęga, hubalczyk towarzyszący majorowi w ostatnich godzinach życia majora. Stojący dwa kroki od przełożonego w chwili, gdy poległ. Weteran mówi wyraźnie, jest elegancko ubrany, w butach do jazdy konnej. W dalszej części występują: chłop, który furmanką wywoził zwłoki Henryka Dobrzańskiego, inny hubalczyk uczestniczący w poszukiwaniach grobu, oficer Wehrmachtu walczący z oddziałem mjr. Hubala. Unikatowość filmu zasadza się na relacjach uczestników wydarzeń, dziś już nieżyjących, których poznajemy w kamerze Smolińskiej w pełni sił.