1. Sweet Tooth, reż. Dave Parker - 7/10 (czuć ducha halloween)
2. The Night Billy Raised Hell, reż. Darren Lynn Bousman - 6/10 (zabawny, nieco infantylny)
3. Trick, reż. Adam Gierasch i Jace Anderson - 7/10 (satysfakcjonująca jatka, dobry twist w finale; najlepsze co duet Gierasch/Anderson kiedykolwiek zrobił)
4. The Weak and the Wicked, reż. Paul Solet - 7/10 (Halloweenowy western i revenge story w jednym? Jestem kupiony)
5. Grim Grinning Ghost, reż. Axelle Carolyn - 8/10 (prosta, lecz bardzo efektowna historia)
6. Ding Dong, reż. Lucky McKee - 8,5/10 (surrealizm i humor w najlepszym wydaniu; wart rozpatrzenia także pod kątem psychologicznym)
7. This Means War, reż. Andrew Kasch i John Skipp - 6,5/10 (humor, scenografia i postaci na plus; na minus wątła "fabuła")
8. Friday the 31st, reż. Mike Mendez - 6,5-7/10 (uśmiałem się; piękne fontanny juchy)
9. The Ransom of Rusty Rex, reż. Ryan Schifrin - 6/10 (jeszcze jeden pocieszny short; nie ma jednak nic wspólnego z horrorem)
10. Bad Seed, reż. Neil Marshall - 6,5/10 (humor, Kristina Klebe <3)
Średnia: ~7/10
mozna, ze powiedziec, pare sekund w pierwszej opowiesci z doroslymi i cukierkiem ;) oprocz tego to tylko horrorowate rzeczy (i.e. wylupane oczy ;) )
Mnie usatysfakcjonowały historie:
- ta o uzależnionym od słodyczy (pierwsza w kolejności)
- o diable (druga z kolei)
- o kobiecie, która chciała zajść w ciążę (to ta piąta)
Wybrałem te, ponieważ dwie z nich nie przedstawiały miałkiej historii, zaś jedna była zabawna. Z pierwszej i piątej noweli mogliby zrobić pełnometrażowe horrory.
Z ósmej można by śmiało zrobić kolejną część "Piątku trzynastego" i wszyscy fani Jasona cieszyliby się jak dzieci.
Według mnie najlepsze epizody to: "Sweet Tooth" - nr 1 (klimat i interesująca fabuła, choć za krótka); "Grim Grinning Ghost" - nr 4 (klimat suspensu, niepewności, grozy); "Friday 31st" (ciekawy pomysł na zamknięcie serii o potwornym, wielokrotnym zabójcy Jasonie, z wykorzystaniem motywu UFO) - nr 8. Pozostałe odsłony są moim zdaniem dużo słabsze i trochę tandetne, zwłaszcza te bezsensowne historie z zabójczą dynią, porwaniem potworka. W sumie daję nie więcej niż "6", tylko z powodu wymienionych przeze mnie trzech opowieści. "Tales of Halloween" wypada blado przy Creepshow 1 i 2.