Jak bohaterka w tym filmie? Nie uda się z jednym facetem to zaczynacie kręcić z drugim, trzecim albo z kilkoma naraz? Mówi się, że "ciało puszczone raz, puszcza się cały czas". I tak na ogół jest, że po pierwszym pocałunku, pierwszym seksie podobnych przyjemności szuka się w swoim życiu wiele razy. I robimy to z wieloma partnerami nie zastanawiając się zbytnio nad tym jak w perspektywie znalezienia tego jedynego będziemy się z tym czuli... Pytanie kieruje też do Panów bo wydaje mi się że w tej kwestii Paniom niewiele też ustępujecie.
Sam film oceniam jako DOBRY-zmusza do refleksji nad własnym postępowaniem i to odbieram pozytywnie.
gdyby zakończenie nie było takie happy, to na pewno film dałby więcej do myślenia. co do takiego zachowania to zdarzyło mi się, co jednak potem było okupione wieelkimi wyrzutami sumienia
Przez pewien czas jest fajnie, ale w perspektywie stanowczo nie opłaca się takie zachowanie. Zakładam jednak, że prawie każdy musi przez taki okres w swoim życiu przejść, aby potem docenić coś innego.
Tak Wam się wydaje? Że ostatecznie każdemu pisana jest ta druga połówka? To by było proste, ale ja uważam, że nie każdemu. Uważam, że są ludzie, którzy nie potrafią i nie będą całe życie z jedną osobą - a już na pewno nie w kontekście seksualnym. Tych ludzi się nie lubi, ale ich ta stałość nie uszczęśliwi nigdy. Oni tego po prostu nie chcą.