Obejrzałam TANGO LIBRE i film bardzo mi się podobał. Zaliczyłabym go do tragikomedii ocierającej się o lekki absurd w stylu Pedro Almodovara - co mi osobiście bardzo pasuje. Temat filmu intrygujący i pomimo scenerii więziennej, subtelnie poprowadzony. Sceny argentyńskiego tanga w wykonaniu skazanych porywające, pełne ekspresji. Obawiałam się trochę zakończenia. Ale na szczęście było zaskakujące i dowcipnie zabawne. Polecam!