PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10044}

Tango i Cash

Tango & Cash
1989
7,0 63 tys. ocen
7,0 10 1 62703
6,3 31 krytyków
Tango i Cash
powrót do forum filmu Tango i Cash

A było to tak. W młodości razem z bracholem znałem wszystkie dialogi z :T&C" na pamięć. W sumie nic dziwnego, bo katowaliśmy ten film ze 40 razy. Magnetowid sharp, czerowny Basf i jazda gotowa. Minęło parę lat, zlikwidowali wypożyczalnie piratów, pojawiły się Polsaty, TVeny i inne a razem z nimi...o zgrozo kolejne wersje tłumaczeń "T&C". Pewnego razu po latach zasiadłem z bracholem przed TV (piwko, flipsy, oranżada Helleny), okazałem przed seansem paszport Polsatu, obejrzałem trzy godziny reklam i jest, zaczęło się: "T&C" w TV. Tango zasuwa goniąc Conana w ciężarówce. W tle nieśmiertelny soundtrack i nagle pierwszy tekst, ups coś tu nie gra, dostroiłem obraz, poprawiłem antenę i nagle drugi tekst i trzeci. Jakoś to zniosłem, ale po tekście "Rambo to ciota" zupełnie się rozkleiłem i zawyłem z rozpaczy. Przecież "Rambo to pipa!". Dalej było już tylko gorzej. Nie daliśmy rady zmęczyć tej żenady do końca. Jakież było rozczarowanie, gdy próbowaliśmy obejrzeć wersję TVP1, TVN, TV4. Życie powoli traciło sens. Postanowiliśmy jak najszybciej odnaleźć czerwonego Basfa z oryginałem. Po wielu godzinach szukania prawie straciliśmy nadzieję, gdy nagle...jest!!! Odkurzyliśmy starego SHARPa, kaseta myk do środka, "play", chwila napięcia i po chwili rozbrzmiał...marsz weselny ze ślubu Ani i Łukasza! Nieeee, dlaczego? To był potężny cios. Długo nie mogliśmy się po tym pozbierać. Brachol chciał nawet rzucić szkołę, ale postanowił rzucić palenie. Ja chciałem rzucić palenie a rzuciłem dziewczynę. Ogólnie nie było lekko. Brachol zaczynał jakoś tak dziwnie przygasać. Nic go nie cieszyło, bez przerwy gapił się w puste akwarium i powtarzał "Sracz jest twój". Postanowiłem spróbować jeszcze raz odnaleźć oryginał, Musiałem zrobić to dla brachola.. Obdzwoniłem wszystkich znajomych. Bez skutku. Sprawa była o tyle trudna, że po likidacji "piratów" były one po prostu zlikwidowane. Zacząłem żmudne grzebanie w internecie. Kiedy byłem bliski załamania na ekranie mojego kompa pojawiła się aukcja z... pirackim oryginałem :T&C!!! Była już zakończona, ale dla mnie to był przełom. Wiedziałem, że kiedyś pojawi się znowu a ja będę gotów. Pewnego razu, patrolując sieć natknąłem się na aukcję gdzie koleś wyprzedawał kolekcję filmów VHS. Nie było tam "T&C", ale jako wytrawny detektyw skontaktowałem się z podejrzanym, aby zadać kilka pytań. Przycisnąłem go trochę (krzesłem oczywiście) i okazało się, że wyprzedaje VHSy na raty i obiecał sprawdzić czy posiada "T&C". Posiadał. Po tylu latach nareszcie trzymałem w rękach oryginalnego pirata "T&C" w wersji ITI Home Video z 1991 roku, najlepsze tłumaczenie w historii polskiej tłumaczologii. Za marne 10 pln odzyskałem świetego Graala amerykańskiej sensacji. Kiedy pokazałem bracholowi kasetę, upadł na ziemię i kwilił, radośnie aż zasnął ssając kciuka. Wszystko zaczęło wracać do normy. Brachol zaczął znów palić fajki a ja przygarnąłem moją byłą . Życie znów nabrało sensu, bo przecież "Rambo to pipa". Taka to historia...

ocenił(a) film na 7
tomiroqai

zajebiste. daję 10/10.

ocenił(a) film na 9
Mudshark

Konkret. Ale to prawda że tłumacze z pokolenia na pokolenie są coraz słabsi.

ocenił(a) film na 8
pionas666

Ja dodam od siebie, iż nabyłem amerykańską wersję Tango & Cash i - o zgrozo... nie ma sceny z krzesłem, nie ma przypiekania prądem oraz kilku innych. Wycięli matoły takie perełki. Cenzura NIE.

Pozdr.

tomiroqai

"Rambo to przy mnie cipa"* Pussy to z angielskiego cipa, nie pipa.

ocenił(a) film na 10
xobevil

Nieistotne. Tłumaczenie nie musi być dosłowne. Musi brać pod uwagę niuanse językowe w języku polskim, oddawać najlepiej nastrój sceny i podbijać fabułę. Dlatego pierwsze tłumaczenie było tak zarąbiste!!! To film mojego dzieciństwa, obejrzany niezliczoną liczbę razy, więc oglądanie ze słabszym tłumaczeniem niestety sprawia zawód. Pozdrawiam

pela18oo

Tak, zgadzam się i jestem skłonny podpisać się pod Twoimi słowami. Natomiast uznając to za fakt, jednak najlepszym tłumaczeniem pozostaje dla mnie TVN-owskie i to z TCM. Nie przepadam natomiast za VHS-owym. Ale może wynika to z tego, że po raz pierwszy widziałem film właśnie w TVN. Pozdrawiam również.

tomiroqai

Zajebisty i niedoceniony komentarz

tomiroqai

Ta informacja zmieniła moje zycie!