bardzo bym chciał.
To dziewczę zjawiskowej urody (patrz "DO WIDZENIA...DO JUTRA", "CAŁA NAPRZÓD")
już dla niej na pewno warto
Zwłaszcza w scenie, w której mówi do chcącego ją pocałowac adoratora:
- WYTRZYJ NOS !...
:)))
Tuszyńska Tuszyńską, ale Krasnodębska też śliczna babka. Osobiście bardziej mi się podobała, niż Tuszyńska.
Przez alkohol po ,,zjawiskowej urodzie" nic nie zostało.
https://swiatseriali.interia.pl/news/news-teresa-tuszynska-miala-talent-i-niezie mska-urode-zmarla-w-za,nId,3373588,nPack,2
W końcu obejrzałem ten film, a miałem go na liście ze względu na T.T. Jednak bez dwóch zdań całe piękno tego filmu kryje się wyłącznie w jej rywalce - Krasnodębska kradnie ekran. Chyba jedna z najładniejszych twarzy polskiego kina, wśród polskich aktorek (ever!).
Sam film niestety słabszy niż można się było spodziewać po tej historii. Brak emocji, albo są one bardzo sztywne (i tak jak właśnie gra T.T. w tym filmie). Brak rozwinięcia postaci, brak wyraźnego napięcia i punktu kulminacyjnego. Wszystko dzieje się jakby mimochodem...