PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=701267}

Tarzan: Legenda

The Legend of Tarzan
6,0 55 683
oceny
6,0 10 1 55683
4,2 15
ocen krytyków
Tarzan: Legenda
powrót do forum filmu Tarzan: Legenda



Tarzan:Legenda (2016)

Yates był tak bardzo nieobecny na planie, że film, który potencjalnie mógł konkurować z Księgą dżungli o miano "dzikiego" blockbustera roku, stał się jednym z najgorzej wykorzystanych pomysłów, a przy okazji najnudniejszą pozycją tego roku.
Pomysł powrotu po latach do dżungli Greystoke'a to ciekawy pomysł. Ucywilizowany Tarzan nie mogący sobie poradzić z własnym instynktem musi powrócić w rodzinne strony, które są zagrożone. Jasne, to po prostu przestawienie kolejności wydarzeń, a wszelkie retrospekcje sprawiają, że chcąc nie chcąc oglądamy oryginalną historię, ale w tym mógł być jakiś cel. Siłą historii mogła być nie tylko dżungla, ale również życie na wyższych sferach, dworskie intrygi i powracający dzikus, który łazi po arrasach i drze tiulowe tuniki. W ostatecznym rozrachunku dostałem mix oryginalnej historii z niezbyt rozgarniętą kontynuacją, która mydli oczy okropnym kontekstem historycznym, a przy okazji robi dokładnie to, co oryginał - tylko zamiast Claytona jest Hans Landa z różańcem.
Już od początku filmu darowałem sobie kilka plansz, które miały określić położenie historyczne akcji oraz wyjaśnić to i owo. Dżungla jest zagrożona, trzeba wracać - tak najkrócej można określić powód, dla którego Tarzan wraca w rodzinne strony.
Wraca i co? A no nic. Wszelkie spektakularne sceny i potencjalne katalizatory napięcia wyglądają mdło i nijako. O, Tarzan walczy z małpami, ale frajda... Ooo, jakieś dzikusy walczą z Tarzanem, a on ich bierze na strzała... Reżyser po prostu nie potrafi wykorzystać dramaturgii filmu i każdy rollercoaster zamieniał w parową kolejkę wąskotorową. A razi to tym bardziej, że dżungla i jej komputerowi mieszkańcy są bezpłciowi, wyblakli, jakby ktoś wszedł do pracowni fotografa i naświetlił wszystko albo jakby operator robił zdjęcia pod słońce i tak to wszystko zostawił. Za dużo w tym warsztacie toporności, ociężałości, a za mało serducha i emocji. Nawet aktorzy snuli się bez celu po planie, grając albo w swoim emploi, albo wycofując się z produkcji, której chyba sukcesu nie oczekiwali.
Ale na co komu Tarzan, skoro można siorbać z koryta Pottera. Yates wolał zająć się spin offem w świecie najbardziej znanego czarodzieja świata, ale sądząc po zwiastunach Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć będą równie bezjajeczną, nudną i pozbawioną magii rozrywką. Facet dał światu Insygnia śmierci Part 2, ale to nie oznacza, że ma jakikolwiek kredyt zaufania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones