zasypiałem w trakcje kilka razy i nie dałem rady koncówce bo jej nie pamietam
niby klimat jest ale ten ciemny obraz mnie znużył i przysypiałem kilka razy w trakcie seansu
minusem takze brak jakiejś dobrej akcji która mogła by mnie pobudzić brakowało tego
co do plusów rezyser to sam Robert Englund (Freddy Kruger) swietny pomysł z telefonem od diabła
ale w realizacji czegoś za brakło no i znajoma prze zemnie twarz za czasów VHS "strzyga " z
POstrachu nocy :) kto ogladał to wie kogo mam na mysli ..no wiec film da się obejzeć ..są tam
smaczyki ale maksymalnie daje 4 / 10 POZDRAWIAM fanów KINA GROZY z tamtych lat ...;)