Straszna padaka. Aktorzy są tak przekonujący jak amatorzy z "Trudne sprawy". Najdroższą rzeczą przy produkcji tego filmu było chyba wypożyczenie Ferrari i zatankowanie go. Syf, kiła, mogiła... nawet na kacowe popołudnie się nie nadaje.
Nic dodac, nic ujac. Przepieknie powiedziane;)
chyba sam sobie przyznam nagrode ze wytrzymalem do konca tego gniota ...
Zgadzam się, straszna kicha chyba tylko dla amerykańskich kretynów. A końcówka ... szkoda słów...