Ale może być, 6/10 , trochę zaciekawia ale zupełnie nie wzrusza. Mam jeszcze 10 min do końca to nie napiszę jak się kończy
Gdyby to był Koreański film na podstawie opowiadania koreańskiego pisarza, to pewnie byłyby żale o rzekome "reklamowanie" Samsunga, prawda? Tak to jest jak się nie ma nic do powiedzenia, a jest ochota na ględzenie zanim się obejrzy film do końca. O przeczytaniu przez ciebie literackiego pierwowzoru nawet nie marzę. Nie ta liga.