i swoich żyć nie upilnowali. Niestety powojenne czasy cały czas były bardzo niebezpieczne. Dwójka nieznajomych, którym przyświeca ten sam cel, dobro kraju i działanie w obronie dóbr, jakimi były maszyny z niefunkcjonującej fabryki. Niestety jak się to dla nich skończyło widać na samym końcu tego krótkiego metrażu. Trzeba przyznać, że historia dosyć ciekawie poprowadzona. Ciekawe jakie tak naprawdę przyświecały intencje tego zamkniętego trzeciego nieznajomego. Zbyt krótki, a szkoda, bo spokojnie chociaż do 50. minuty mógłby się jeszcze rozkręcić. Niektóre sceny zapadają w pamięci, jak chociażby wybijanie zdjęć niemieckich żołnierzy z ramek i wieszanie ich pustych w pierwotnym miejscu, puste pole wiszące na ścianie, znacznie lepszy widok, niż z wrogiem oprawcą. Obejrzeć nie zawadzi.