Muszę przyznać szczerze że ten film nie wywarł na mnie żadnych emocji więc oceniam go "ramowo"
że tak się wyrażę.:P plus za osobę Zaca Efrona- bardzo przystojny aktor, ale jednocześnie minus za
jego rolę- mało jest filmów gdzie pokazane jest że kobiety i mężczyźni są z różnych światów, tak tutaj
po prostu to...
Ogólnie rzecz ujmując nie poczułem klimatu tego filmu. Zasiadłem z myślą o żone i jej upodobaniach do filmów komedii romantycznych, a otrzymałem dawkę pustostanu umysłowego w wykonaniu głównego bohatera. Wynudziłem się niezmiernie. Momentami czułem się zażenowany ... film od totalnej klapy dzielą właściwie dwie sceny...
więcej
Taki tam film, jakaś fabuła jest, ale słaba.
Daje 5 gwiazdek, głównie za teksty, i za Efrona, który nie najgorzej grał...
ponizej zenitu , równika i poziomu morza
tylko dla gimbusów i innych ofiar systemów edukacyjnych z całego świata
Spodziewałem się dna, a to całkiem niezły film jak na swój gatunek.
Panowie jak już coś musicie obejrzeć z dziewczyną wybierajcie ten film, naprawdę nie zły.
Film o (niby)dorosłych ludziach którego fanami będą tylko gimnazjaliści i tylko ci najgłupsi z najgłupszych.
Ale okej . W Ameryce dużo takich i w Polsce również. Film na siebie zarobi. A za rok nikt nie będzie o nim pamietał.
Hooney dla Ciebie moim zdaniem najlepsza wersja piosenki
After you've Gone Dinah Washington
milego sluchania :)
Według mnie film nietuzinkowy a dialogi dobre i śmieszne. Zobaczcie po angielsku bez napisów, a
nie z lektorem, bo jest to ocenianie filmu przez pryzmat kogoś kto pisał te dialogi po polsku, jest to
według mnie bez sensu.
Film odziwo wciagajacy. Zaczynajac ogladac komedie-romantyczna od poczatku wiemy jak sie ona zakonczy - w tym przypadku nie bylo wyjatku, jednak pomimo tego obraz mnie wciagnal, jest duzo smiesznych scen, bardzo dobre dialogi (ironiczne), ogolnie calosc nie wydaje sie az tak zenujaca jak to jest w przypadku 80 %...
Tak w sumie można podsumować prawie cały film. Bywały momenty, gdy ktoś zagrał coś świetnie,
ale niestety 80% filmu to marna gra aktorska głównych aktorów - epizodyczni byli całkiem spoko.
Scenariusz byłby fajny, gdyby było mniej momentów "jesteśmy facetami, sramy i ruchamy, czasami
jednocześnie". Poczułem się...
Mógłby mi ktoś powiedzieć jakim cudem pojawił się tam Omar? Mówię o scenie tuż przed napisami
końcowymi. Pozytywne zaskoczenie :)
Omar is coming!