Jedyny fajny moment w tym filmie to początek gdy śpiewają piosenkę Kickapoo, reszta żenada, nawet Green Day są bardziej rockowi. No ale nie spodziewałam sie jakiejś petardy po tym filmie.
A piosenka Belzeboos, Rize of Pheanix.... Tribute nie znasz ich nie wypowiadaj sie.