PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=831653}

Tenet

6,7 79 843
oceny
6,7 10 1 79843
5,8 52
oceny krytyków
Tenet
powrót do forum filmu Tenet

Film mnie zwyczajnie zmęczył. Do reżyserii, realizacji, efektów (prawdziwych i tych komp.) trudno się doczepić, to tak samo jak w przypadku "Incepcji" mógłbym napisać wiele złego o scenariuszu. Zakręcony. zapętlony, nielogiczne i niezrozumiały. Do tego stopnia , że widz - ja - juz nie analizuje pokrętnych pseudonaukowych wywodów tylko zagubiony siedzi i ogląda. Zastanawianie się co dlaczego, skąd itd nie ma sensu a listę bzdur scenariusza mógłbym wymieniać i wymieniać, choć może i można byłoby je zbyć tym, że to kolejne paradoksy itd. Przed premierą filmu, np przed na nowo puszczają w kinach Incepcja były trailery wypowiedzi samego Nolana jak i aktorów i na ich podst.szedlem do kina naprawdę podekscytowany. Porażka! I o ile w Incepcji broniła się obsada że świetnymi rolami Leonarda, Hardy'ego tak tutaj... Hm... Niezły Pattinson, jak zawsze Branagh się całkowicie dla mnie niepasujacy tu aktor główny. Może poza scenami walk.

ocenił(a) film na 4
Gorgor

Motyw anihilacji (którego zresztą nigdy nie widzimy) jest kompletnie nie do obrony w tym filmie. Zresztą to jest motyw z bardzo taniego s-f.

ocenił(a) film na 8
wojgolee

Jakich subatomowych? Czy ty w ogóle rozumiesz co napisałeś? Toż to czyste bzdury. Normalna anihilacja następuje gdy cząstki zetkną się z antycząstkami. Wystarczą nawet cząstki antypowietrza lub antytlenu z normalnym gazem. Ale tu tu chodzi o anihilację czasową, a nie zwykłą. Muszą to być te same cząstki - jedne odwrócone, a drugie nie. Dlatego dopiero "anihilacja" nastąpi gdy zetkną się cząstki skóry z tymi samymi cząstkami skóry (dokładniej w tych samych miejscach). A jeżeli nawet ubranie nie jest to samo, to nie ma takiej możliwości.

ryssiook

czemu pseudonaukowe wywody? jak czegos nie rozumiesz to wcale nie musi oznaczac ze to sa brednie ... jak ktos jest zagubiony na tym seansie to wcale sie nie dziwie bo film nie jest prosty jak budowa cepa, czyt. zabili go i uciekl albo ten sie zakochal a ta nie chciala :D. nie wiem na co liczyliscie idac na film nolana, przeziez to jest taka troche incepcja 2 z wiekszym rozmachem. a teraz pomyslcie,sobie jak musial sie czuc ktos kto ogarnial ten film i nadazal za akcja ;)

ocenił(a) film na 8
fmarshall27

Well said!

ocenił(a) film na 10
fmarshall27

No akurat nie da się nie ukryć, że było to pseudonaukowe, bo nie do końca miało to sens, jednak niektóre rzeczy nawet w miarę spoko wyjaśniali

ocenił(a) film na 5
fmarshall27

tylko że nie chodzi jedynie o rzeczywistość tych procesów (come on, nikt nie wymaga, żeby akcyjniak scifi był zgodny z prawami fizyki, nawet jeśli tak twierdzą bohaterowie), a o bardzo chaotyczne przedstawienie historii. sam miałem wrażenie, że z pierwszej połowy filmu wycięto z połowę materiału

Stasiekson

nie wiem czego ludzie spodziewaja sie po nolanie, te filmy nie sa proste i wylozone jak na tacy... mi sie umiarkowanie podobało ale kazdy moze miec inne odczuca. gdyby nie gusta to bysmy tu nie pisali :D

ocenił(a) film na 5
fmarshall27

Z tym trudno się nie zgodzić, mówię tylko, że nawet na tle pozostałych filmów Nolana, tenet jest moim zdaniem bardzo chaotyczny, i nie chodzi tylko o scenariusz, a o montaż i tempo historii w pierwszej połowie. Ale masz oczywiście rację, każdemu podoba się inaczej. Śmieszą mnie tylko ludzie, którzy twierdzą, że trzeba mieć ponadprzeciętny umysł, żeby się jakkolwiek połapać xd

Stasiekson

no tutaj akurat mysle, ze osoby ktore nie sa otwarte na swiat moglyby miec mala frajde z seansu a jak widzialem minu dziewczyn po seansie to juz wiem co one sobie myslaly :D

ocenił(a) film na 5
fmarshall27

Każdy film może się nie spodobać, jeśli bardzo tego chcemy. Ja mogę mówić tylko o sobie, a byłem nastawiony naprawdę pozytywnie

ocenił(a) film na 5
fmarshall27

I to też nie tak, że absolutnie nic mi się nie podobało. Sceny akcji w drugiej połowie (razem z ostatnią sekwencją, która też moim zdaniem nakręcona była trochę chaotycznie) naprawdę potrafią trzymać w napięciu. Ale jeśli mam się męczyć przez 1,5 godziny dla godziny solidnej rozrywki, to nie jest dla mnie dobry film...

ocenił(a) film na 8
Stasiekson

Tenet jest chaotyczny dla tych, którzy nigdy nie przeczytali np. "Krótkiej Historii Czasu" Hawkinga. Ci którzy przeczytali i załapali teorię względności z aktualnymi odkryciami nie mają większego problemu z filmem. Ale co poradzić, że większość filmów jest robiona pod coraz głupszego widza? Nolan akurat idzie pod prąd temu zjawisku. Jego filmy robione są pod widza cały czas dokształcającego się i po prostu mądrzejszego wraz z czasem. Chociaż to akurat do 20 wieku było typowe. Od czasu powstania facebooka jest odwrotnie. Ludzie wraz z wiekiem stają się coraz większymi debilami. Myślę więc po obejrzeniu Teneta, że Zuckenberg to jakiś cholerny sabotażysta z przyszłości. ;D
W końcu facebook powstał pierwotnie tylko do posuwania nieświadomych niczego lasek. Ostatecznie wyru...ni możemy zostać wszyscy. :D

ocenił(a) film na 5
olamagato

Chyba nie zauważyłem na plakacie informacji, że trzeba być na bierząco z najnowszymi odkryciami fizycznymi. Jednak nawet, jeśli w którejś rzeczywistości się tam znajduję, to oceniam film po tym, co obejrzałem, a gdy twórca nie potrafi w klarowny sposób wyjaśnić skomplikowanych procesów nawet tak głupiemu widzowi jak ja, to jest to poważny problem scenariusza. Są obrazy, które robiły to dobrze, tenet się do takich w mojej opinii nie zalicza

ocenił(a) film na 8
Stasiekson

Z tego punktu widzenia masz sporo racji. Dlatego dla mnie Tenet ma tylko 8. Można było film zorganizować być może nieco lepiej. Z drugiej strony temat filmu jest naprawdę wyjątkowo paskudnie trudny. To było tak samo jak niedługo po II wojnie światowej Teorię Względności Einsteina rozumiało całkowicie - ledwie kilka osób na całym świecie. A tu jest wiedza na naprawdę podobnym poziomie trudności. Bardzo nieintuicyjna. Jak na ten poziom, to film jest mimo to i tak bardzo dobrze zrobiony. Niech go załapie chociaż 1/4 oglądających, a drugie tyle uzna, że jest ok rozumiejąc może połowę. :D
Można go też oglądać jako trochę dziwniejszą strzelaninę z takimi sobie efektami - i wtedy co się dziwić, że lecą oceny 1-5..?
Nic.

ocenił(a) film na 7
olamagato

Punkt gdzie logika poszła w las: laska żołnierz mówi do głównego bohatera: nastąpi anihilacja gdy wejdziesz w interakcję z własnym alterego... 3min później walka dwóch postaci i żadnej anihilacji. Oglądam to i wielkie WTF i konsternacja na dalszą część filmu.

ocenił(a) film na 8
wojgolee

Interakcja fizyczna, bezpośrednie zetknięcie. Żeby tego nie było nakładają maski, osłony, gogle itp. Jest to też w filmie wyjaśnione.

ocenił(a) film na 7
olamagato

A to nie wiedziałem, że dla cząsteczek molekularnych, które miały się wzajemnie anihilować, barierę stanowiła maska, osłony i gogle...no ma to sens...

ocenił(a) film na 9
wojgolee

Te same cząstki, czyli ich ciała. A one się nie zetknęły. Jeśli uważasz, że to nadal mało (i kOmBiNeZoNy NiE sĄ wYsTaRcZaJąCe to negujesz działanie jakichkolwiek kombinezonów przeciwchemicznych).

ocenił(a) film na 7
Freeman_10

sprawdź sobie co to jest anihilacja cząstek i na jakim polu zachodzi

ocenił(a) film na 8
wojgolee

Anihilacja czasowa to nie to samo co anihilacja w tym filmie. Tu nie ma antycząstek tylko cząstki mające odwróconą entropię. Tu musi się spotkać ta sama cząstka z *tą samą* cząstką odwróconą w czasie.

ocenił(a) film na 10
Stasiekson

Miałeś wrażenie że w pierwszej połowie filmu wycięto część materiału bo ten materiał wrócił w końcówce ;)

ocenił(a) film na 5
sieniuu

Raczej chodzi mi o jakiś przystanek, odpoczynek od nieustannej ekspozycji, moment, w którym widz i bohater nie byliby bombardowani mnóstwem informacji. Racja, w drugiej połowie filmu są 2 czy 3 takie sceny (może dlatego też jest tą lepszą polową), ale w żaden sposób nie wpływa to na pierwsze 1,5 godziny

ocenił(a) film na 8
Stasiekson

Film nie jest taki łatwy jak Matrix przy tłumaczeniu jak działa wirtual. Czas nie jest niczym łatwym do zrozumienia. Wirtual przy tym to pestka.

Stasiekson

Poczekaj, może niedługo wyjdzie wersja specjalna, ułożona chronologicznie ( coś ala Sin city ) ;)

fmarshall27

To wyjasnij może , co ty z tego filmu z zrozumiałeś. Bo jeżeli piszesz o Incepcji 2 to znaczy, że nic.

nietzsche

piszac incepcja 2 mialem namysli tylko i wylacznie sposob przekazania filmu i jego zawilosc ... w zadny wypadku nie mysle ze to jest kontynuacja xd. co do tłumaczenia to nie wiem czy lepiej niz w filmie wytlumacze ci schemat poruszania sie do tylu w tej samej lini czasowej, odpal sobie jakis film na youtube jak madre glowy wszystko tlumacza. jadna z ciekawszych teorii, na ktore trafilem to ta, ze postac grana przez Pantinsona to byl ten maly chlopak (syn glownego zlego) poruszajacy sie w czasie, ktory obalil tzw paradok dziadka :D bez watpienia ten film zasluguje na jesczze jeden seans ale nie teraz, musze go troche zapomniec, pozdro!

ocenił(a) film na 8
fmarshall27

Bardzo interesująca koncepcja i w sumie nawet logiczna. Bo skoro zna całe jego przyszłe życie, to musiałby być to facet, którego jakoś musiał poznać. No, ale gdzieś na początku byłby on dzieckiem.

ryssiook

Skoro widzisz logiczne błedy w Incepcji to nieźle się zapętliłeś kolego

ryssiook

Przyznaj, ze film Cie przerosl i go nie zrozumiales

ocenił(a) film na 3
ryssiook

Męczący - to najkrótsze i najbardziej trafne podsumowanie filmu

ocenił(a) film na 10
ryssiook

To, że czegoś nie rozumiesz, nie znaczy, że nie jest logiczne. Też sporo nie rozumiałem, ale o to chodzi w filmach Nolana, że trzeba trochę się zastanowić.

ocenił(a) film na 5
PinkySuavo

Film tak "skomplikowany" , że skojarzył mi się z bajką "Nowe szaty Cesarza"

ocenił(a) film na 5
PinkySuavo

to, że czegoś nie rozumiem może oznaczać np to, że scenariusz jest napisany w chaotyczny sposób, podawane jest mnóstwo szczegółowych informacji, których nie jesteśmy w stanie przyswoić za pierwszym razem, bo od razu jesteśmy wrzucani w kolejną równie nużącą rozmowę. a sam fakt, że reżyserem jest Nolan nie sprawia, że będę ochoczo analizował i oglądał każdą klatkę z osobna, do czegoś takiego muszę być w jakiś sposób zaintrygowany

ocenił(a) film na 6
PinkySuavo

To, że nie widzisz w czymś błędu, nie oznacza, że go tam nie ma. Może po prostu za mało się skupiłeś na danym elemencie by dostrzec sprzeczność. Sam przyznajesz, że sporo nie rozumiałeś. I w takim podejściu można cieszyć się tym filmem, jeśli tylko cieszysz oko efektami specjalnymi i fajnym efektem odwrócenia ruchu w niektórych scenach. Jednak jeśli chodzi o logiczną warstwę filmu - to przypomina te rysunki, robione tak, że na pierwszy rzut oka jest wszystko ok, ale im dłużej patrzysz tym dostrzegasz więcej creepy detali. Tu jest to samo, im dłużej analizujesz ten film tym coraz mniej się w nim zgadza.

ocenił(a) film na 5
ryssiook

Głupoty tego filmu

Uwaga Spoilery:
1.Zabicie dyrygenta - co chłop komu zawinił :)
2.Protagonista olewa cofającą się ze ściany kulę - żadnego WTF ani wow.
3.Protagonista jest tak inteligentny, że żeby się podciągnąć wchodzi na szczyt drabinki XD
4.Można zeskoczyć na linkach bungeee w środek tłumu i nikt nawet nie zwróci uwagi na dwóch kolesi w garniturach spadających z powietrza.
5.Najlepszy sposób na odcięcie zasilania to rozwalenie centrali wysokiego napięcia samolotem(co za karkołomny pomysł), który nawet na końcu nie wybucha :(
6.Samolot pełen sztabek ze złotem można ukraść po przebraniu się za Catering, usypiając JEDNEGO członka załogi (3sztaby dezertx, jedna Siara- znaczy Nolan! ;)
7.Najlepszy sposób by ukarać kobietę w XXI wieku to... zbić ją pasem!
8.Jeśli jesteś głównym Antagonistą filmu i twoi ludzie przyłapią Protagonistę na podglądaniu twojego złowieszczego planu to każ im go puścić (polecam obejrzeć Kingsmana i scenę z Colinem i Samuelem ;)
9.Plan Akcji najlepiej obmawia się z Fizykiem-Pattisonem w autobusie XD
10.Plutonium w TIRze nikt nie oachrania a kierowca jedzie i nie zwraca uwagi na auta dookoła!!!! Do tego najlepiej użyć wozu strażackiego.
11.Debicky jedzie do przodu z akcją, a potem zostaje wyjęta z akcji i pojmana z bohaterami - dziura logiczna
12 Gadają przez komórki/CB po odwróceniu czasu-to fal radiowych nie odwracają?
13.Dwóch ludzi w maskach z chorą łóżku biegnie tyłem od samolotu - widok jak z Benny Hilla Xd
14.Nie ma to jak zastrzelić męża i narazić wszechświat na zagłądę
15.Cokolwiek się stało - stało się , mówi koleś który właśnie zmienił bieg wydarzeń.

Ogólnie film męczący(pod koniec już czekałem aż się skończy bo nudził przewidywalnością), przekombinowany, fabuła pretekstowa, postacie papierowe (ruskowi brakowało tylko kota na kolanach :) a efekciarsko tyłka nie urywa (sceny strzelanin bez polotu i chaotyczne).

dezertx

16. Ekipa przenosi się do świata gdzie fizyka jest odwrócona, ale robią sobie namiocik w którym prawa fizyki działają normalnie.

ocenił(a) film na 8
reqoil

Nie ma żadnego przenoszenia się do świata z odwróconą fizyką. To oni odwrócili swój bieg czasu, więc gdy są w namiociku, to dla nich i tylko dla nich wszystko się dzieje wstecz. Kiedy z niego wychodzą, to nadal widzą wszystko oprócz siebie wstecz, aż nie wejdą z powrotem do kołowrotka. Natomiast cały świat ma normalną fizykę, tylko dla nich ona wydaje się wtedy odwrócona. Podobnie gdy są nieodwróceni, a zobaczą kogoś odwróconego w masce. Wtedy Ci odwróceni z ich perspektywy wszystko robią w tył.

ocenił(a) film na 10
dezertx

Połowa punktów to kompletne czepialstwo które można wypisać przy każdym filmie, dlatego odniosę się tylko do niektórych:

2. Ja tam widziałem cofający się pocisk i minę protagonisty WTF.
5. Samolot był po to żeby wywołać pożar, inaczej nie byli w stanie go wywołać bez wzbudzania podejrzeń.
9. Tu się zgadzam, omawianie planu akcji w miejscu publicznym - kompletnie bez sensu, ale o dziwo spotykane w wielu filmach.
11. Przecież jak ją uratował to wpadła ekipa i zgarnęła protagonistę i ją.
15. Nie zmienił biegu wydarzeń tylko go podtrzymał.

ocenił(a) film na 8
dezertx

1. A musiał?
2. Nieprawda.
3. Może chce mieć trudniej?
4. Nawet jeżeli ktoś zwróci, to jest to nieistotne bo akcja i kamera lecą dalej.
5. @sieniu wyjaśnił
6. Samolot został ukradziony mając 100% wiedzy po tym fakcie i wszystkie znane szczegóły jak to byłoby najłatwiejsze do zrobienia. Dlatego tak łatwo im ze wszystkim idzie.
7. Natura ludzi w przyszłości i przeszłości zmienia się powoli. Właściwie prawie nic.
8. Sator miał wiedzę z przyszłości - dlatego go nie zabił. Był mu potrzebny. A przynajmniej tak mu się wydawało.
9. W przypadkowym autobusie bardzo trudno zorganizować jakiś podsłuch czy akcję. A postronni i tak mają w dupie co tam ktoś sobie gada. I tak większości nie zrozumieją, a jeżeli nawet to nie mają realnie żadnego wpływu.
10. Tir jedzie w kolumnie 3 samochodów. Z tego pierwszy i ostatni są opancerzone i wypełnione gorylami, którzy zostali zgnieceni już na początku. Kierowca ma odcięte radio i wszelkie sposoby komunikacji, a nadzorujący go zdalnie widzą prawidłowy GPS wzdłuż trasy przejazdu. Na dodatek nadarzył się przypadkowy patrol policji, który może sporo sknocić.
11. W tym czasie jest już druga. Nie widzę tam żadnej dziury.
12. Na pewno muszą mieć taki sam konwerter odwracający kierunek fal jak Sator odwracacz swojego głosu, który oni słyszą w tył. Z drugiej strony fale elektromagnetyczne zachowują się jak światło - być może wcale nie trzeba tu nic odwracać tak jak nie trzeba odwracać światła. One też mają prędkość światła i zachowują się tak samo jak światło. Wystarczy odwrócić kierunek głosu idący na fali nośnej.
13. No i ok - a do czego to argument. Ktokolwiek by się tym zdziwił nie miałby jak zareagować bo jego reakcje szły by w wstecz czasu.
14. On miał być zastrzelony. Tyle, że ona nie wiedziała kiedy już można. Z drugiej strony powiedziała dlaczego to zrobiła. Prawie odwrotnie się spóźniła. :)
15. Nie zrozumiałeś w ogóle koncepcji filmu. Mówi to człowiek, który zna całą przyszłość protagonisty, żeby mu wytłumaczyć, że determinizm nie musi być związany z czasem i kierunkiem jego upływu. W tej sytuacji Protagonista jest czerwony, a on jest niebieski. Razem ich całe życie stworzyło manewr okrążający, który się zbiegł z czasem fabuły filmu. Tyle, że protagonista jeszcze tego nie wie.

Nie wiem gdzie ta przewidywalność skoro w ogóle go nie zrozumiałeś. Chyba, że pod tym względem, że sobie postrzelali i wszystko skończyło się dobrze... :)

A tak na marginesie, to sądzę, że ani recenzent, ani tzw. krytycy też w ogóle ni w ząb nie zrozumieli tego filmu. Ale przynajmniej defensywnie z własnego doświadczenia nie pojechali po nim do dna, żeby się nie wygłupić tak kosmicznie tak jak wcześniej przy Interstellar... :D

Nolan nie robi po prostu filmów dla głupków, którzy wszystko wiedzą i niczego nowego się nie nauczą. Robi filmy dla inteligentnych , którzy nie mają tylko wiedzy z jakiejś dziedziny. A jako inteligentni chcą się czegoś nowego nauczyć.

olamagato

@olamagato Ja nie mogę dojść do jednego. Jak to możliwe, że odrwócony Protagonista spotyka Priję i rozmawia z nią. Jak to możliwe, że nie ma aparatu tlenowego i rozmawia z nią bez tłumacza dźwięku podczas gdy ścieżka czasu Priji biegnie do przodu (czyli odwrotnie do Protagonisty). Oglądam już treci raz i nie mogę tego zakumać..

ocenił(a) film na 8
Mik_Dry

Która scena? Jaki czas w filmie?

olamagato

Chodzi mi o scenę od mniej więcej 1:47. Ale już tą kwestię rozkminiłem.. niestety pojwiła mi się kolejna :)

Protagonista zaczyna w pewnym momencie wracać w czasie. Docierają z Neilem i Kat do kołowrotu na lotnisku w Oslo. To tutaj najpierw do kołowrotu trafia Protagonista (po bójce z samym sobą, którego czas biegnie jak nasz). Potem Neil również zabiera na noszach Kat i wowczas wszystkich trojga czas biegnie znowu normanie - czyli tak jak nasz. W 1:47 Protagonista spotyka Priję. Już teraz rozumiem dlaczego z nią rozmawia bez tłumacza i aparatu tlenowego (przecież cała trójka odwróciła się w Oslo - zatem ich czas biegnie znów normalnie). Ale teraz Pria mówi mu, że też ma kołowrót i ich trójka musi się dostać do Trondheim, gdzie jest punkt zborny. I w kolejnym kadrze widać Protagnistę, Neila i Kat, którzy płyną statkiem jako odwróceni... czas biegnie przeciwnie. Nie kumam tego. Jak się odwrócili?

ocenił(a) film na 8
Mik_Dry

To jest z innego momentu w czasie. Pria gada z protagonistą, który przeżył tą scenę dopiero w czasie zanim "pierwszy raz" pogada z nią w wieżowcu. Sceny z filmu nie są ułożone liniowo w czasie. Trzeba się trochę domyślić. Najczęściej dopiero po trzecim obejrzeniu filmu.

olamagato

No i jeszcze postać Priji mnie intryguje. Jest niby przeciwko Satorowi. Niby jest po dobrej stronie. Ale dlczego w takim razie chce zabić Kat? Przecież ostatecznie okazuje się, że Prija od początku była manipulowana przez Protagonistę z dalekiej przyszłości. Tak, czy coś znowu mi umknęło?

ocenił(a) film na 8
Mik_Dry

Ona nie jest po stronie protagonisty. Zdradziła go. Tak naprawdę jest po stronie Satora. Dlatego ten gdy już o tym wie zabija ją gdy ona przy pomocy goryla chce zabić Kat (i/lub jej syna).

ocenił(a) film na 3
dezertx

To ja się zapytam, jak działa odwrócony silnik samochodowy? Wdycha spaliny? Bo to że się koła kręcą w drugą stronę, to znaczy że koła są odwrócone czy ktoś wrzucił bieg wsteczny?

Jeżeli pistolet jest odwrócony, to za każdym razem ładuje amunicję, a człowiek odwrócony nie powinien móc się przemieszczać przodem, a tym bardziej bić lub kopać do przodu.

Głupoty w tym filmie można by wymieniać godzinami...

ocenił(a) film na 8
Scrach

Samochód nie jest odwrócony. To wszystko jest tylko postrzegane przez odwróconego człowieka, który normalne zjawiska widzi w odwróconym czasie. Tylko człowiek przechodzi przez kołowrotek. Samochód ani razu. Jedynie podejrzany może być o to samochód Satora przykryty plandeką, ale to tylko spekulacje. W całym filmie widzimy tylko ludzi wchodzących do kołowrotka wraz z ich wyposażeniem. W filmie zdjęcia są zazwyczaj z perspektywy protagonisty zależnie od tego czy akurat jest odwrócony czy nie. Kilka scen widzimy z dwóch perspektyw czasu biegnącego normalnie i odwrotnie.

ocenił(a) film na 3
olamagato

Czyli rozumiem że widz też jest odwrócony, skoro ma coś postrzegać "do tyłu"? Koniec końców to znów spekulacje - czy Nolan jest geniuszem czy jednak dzieciakiem który popełnia szkolne błędy logiczne... Nigdy się nie dowiemy

ocenił(a) film na 8
Scrach

Zabawa z czasem nie jest ani prosta, ani intuicyjna. Myślę, że skoro Nolan nie popełnił żadnego błędu logicznego w poprzednich filmach, to raczej mała szansa, że popełnił w tym. Tym bardziej, że sam przyznał, że go to nieźle wymęczyło.
Widzowi odwrócenie czasu jest przedstawiane zarówno w jedną i w drugą stronę. Właśnie dla widza jest ta zabawa z kolorami niebieskim i czerwonym oraz z kołowrotkiem gdzie przez szybkę widać tych sprzed lub po wejściu do kołowrotka. Tego wcale nie musiało być, żeby to działało. Ale film byłby jeszcze trudniejszy do zrozumienia. To nie jest takie proste do wytłumaczenia jak świat wirtualny w Matrixie.

ocenił(a) film na 3
olamagato

IMHO o wiele ciekawsze by to było, gdyby stworzył z tej koncepcji dokument lub paradokument, niż film sensacyjny...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones