Filmu nie można nawet jeszcze zobaczyć online, to czemu ocena już jest taka niska?
Bo wielcy filmowi znawcy z filmweba gardzą jakimiś tam głupimi chińskimi bajkami...
Na mal ocena 8,8 a na imdb 7,9 :P filmweb to w pewnych sprawach rakowisko niestety
no tak, rozumiem że zarysem fabuły może za bardzo przypominać Kimi no na wa, ale to nie znaczy, że to będzie ten sam schemat z innymi postaciami
sam sie puknij w leb. Zanim filmy wychodza online to wychodza w kinie geniuszu i wtedy ludzie ogladaja i oceniaja. Widze ze to ponad twoje mozliwosci intelektualne by to zrozumiec.
Jeśli można, to chciałbym się dowiedzieć, gdzie obejrzał pan owy film? Byłbym zaskoczony, gdyby okazało się, że w japońskim kinie, gdzie tylko i wyłącznie był on wyświetlany. Pozdrawiam
No to akurat nie jest do końca prawda, bo film był puszczany np. w Australii lub na paru festiwalach w Europie. Teraz o dziwo normalna dystrybucja jest np. na Ukrainie czy we Włoszech.
nie w japonskim kinie. W normalnym kinie. Nie wiem skad plotka ze tylko w japonskich kinach jest puszczany. Poza tym mysle ze Polakow tez tam wpuszczaja wiec nie wiem czemu mialby pan byc zaskoczony nawet jesli byloby to w japonskim kinie.
polecam tez zajac sie soba a nie przegladac fora internetowe i dociekac gdzie kto jaki film sobie obejrzal tak jakbym moim obowiazkiem byloby sie tlumaczyc co i gdzie sobie ogladam. Polecam czasem wyjsc z pokoju. pozdro
Mógłbyś Cię prosić o podanie nazwy kina oraz miejscowości, w której się znajduje? Chętnie pojechałbym z żoną na wycieczkę i przy okazji zobaczyć ten film. Niestety na necie nie udało mi się niczego znaleźć (czy to filmu czy to informacji o kinie).
Rialto, Auckland. Film juz dawno zszedl z kina niestety. Ale graja tez inne. Zapraszam
To, że jakiś film nie wszedł do szerokiej dystrybucji w Polsce nie znaczy, że nie był w ogóle wyświetlany. Wiele filmów można zobaczyć tylko i wyłącznie na festiwalach, czasami jedna taka projekcja jest tą jedyną na całą Polskę, ale jest. Nie wiem jak było w kontekście tego akurat filmu, ale tych ocen nie ma wiele, więc to nie jest tak, że wszyscy nagle oceniają bez oglądania XD Po prostu pewnie te kilkadziesiąt osób gdzieś obejrzało i tyle.
Mnie sie na przykład zwyczajnie nie podobal (byl przynudnawy momentami), chociaz dopuszczam tez ewentualnosc ze tlumaczenie nie bylo zbyt dobre bo kilka Japonek siedzacych obok czasami zasmiewalo sie z czegos, co dla mnie bylo zupelnie neutralne-ani smieszne ani niesmieszne, ot jakies zwykle tam zdanie. Wiec moze duzo stracilam nie rozumiejac oryginalnych zartow lub gier slownych.
Ja tam z Shinkaiem się nigdy chyba nie polubię trzecia próba i trzeci raz klapa może za x lat czwarty jego film mnie kupi xD Jakoś wgl mnie jego styl nie kupuje dla mnie jego dzieła nawet nie umywają się do tego co tworzy taki Key np. Ale przynajmniej utwór Grand Escape od RADWIMPS jest przecudowny i będę se do niego wracał, ale nie dlatego, że lubię jakoś ten film czy coś.