A może po prostu scenarzystka?

lubie Brittany Murphy ale ten film w ogóle mi się nie podobał. nie odczułem napięcia. zamiast grozą wiało nudą. gościu lata z kamerą robiąc sobie prywatne Paranormal activity i pie**y głupoty. o jej ale straszne. porażka nie film :/

Bo chyba nie tylko ja mam problemy z interpretacją zakończenia. To wszystko było tylko wymysłem Alice? Lucy i David nigdy nie istnieli? To Alice była tym Davidem a Rebecca Lucy? Wszystko powstało tylko na potrzeby scenariusza, który pisała Alice? Z tą kamerą to nie łaził ciągle David tylko Alice, filmując nie Lucy a...

ze względu na śmierć aktorki-przemilczę..Śliczne oczy-ale..chodzenie kilkunastominutowymi scenami-z tymi szerokootwartymi oczami-to..jeszcze nie żadne aktorstwo..Ogólnie-najlepszy z filmu-był..dom.Przepiękny i pięknie umeblowany..Chciałabym taki dom z całym stadem zombie i topielców ze świrniętymi mężami..Szkoda,że...

Po seansie tego filmu jedno można stwierdzić, mianowicie główna bohaterka cierpi na PTSD. Zespół ten został spowodowany przemocą partnera i utratą ciąży a finalnie załamaniem nerwowym. Często przewija się wątek tabletek, które nawet Rebecca każę jej brać kiedy ta dzwoni do niej spanikowana. Przypuszczalnie są to jakieś...

Bez niej dałbym 4*.

Typowo damski , bohaterka znajduje kasety na strychu na którym są nagrania pary i ich burzliwa historia. Ma wrażenie że jest ktoś w domu. Otwarte zakończenie.

Oglądałam film i chyba nie do końca zrozumiałam jego przesłanie. Czy ktoś mógłby dokładnie napisać o co chodzi w końcówce filmu?

Scenariusz dosyć ciekawy, ale film trochę mi się nudził. Jednocześnie główna aktorka działała mi na nerwy. Grała taką niby odważną, a jej mimika przez cały film była sztuczna jakby wystraszona i.poruszala się w dziwny sposób.

Deadline słabiutki, obejrzałam ze względu na Brittany (jej śliczną twarz)

w ktorym roku dzieje sie akcja filmu?

Więc tak film średni i dlatego dałem i tak nie najgorszą ocenę czyli 5/10,a co do tytułu tematu to
chciałbym zapytać: -Czy wy też mieliście takie odczucie że Brittany Murphy przypominała wam w tym filmie
kolumbijską piosenkarkę Shakire?

może wyjaśnicie o co w ogóle chodzi na końcu?! Bo ni w cho...rę nie kojarzę zakończenia :-(
A tak ogólnie to film nudny, ciągnie się jak guma i nie wiadomo o co w nim biega :-(

jest w nim kilka takich scen, ze lepiej nie trzymac w reku goracego napoju bo mozna podskoczyc ze strachu :). wciaga, tworzy napiecie, tylko koncowka mnie rozczarowala. moze ja jej nie zrozumialam ale z tego co widze w internecie to nikt tego nie zrozumial. niby wyszlo na to ze ona tam cos widziala w swojej glowie i...

Ta piosenka nawiązuje do tego filmu? W teledysku gra Thora Birch i za każdym razem jak oglądam
teledysk mam wrażenie że chodzi o ten film.

Jak wiemy dużo filmów powstało o podobnej tematyce natomiast ten w odróżnieniu od większości trzyma w napięciu od początku do końca klimat jest plus za ciekawe zakończenie oraz różne interpretacje bardziej thriller niż horror ale ogląda się całkiem miło

Film nawet ciekawy ale dosyć tendencyjny. W ostatnim czasie powstało już mnóstwo filmów, w
których "zaskakujące zakończenie" bywa bardzo przewidywalne- tak jakby twórcy trochę
przedobrzyli.
Mimo wszystko polecam, można pooglądać. Ja oceniam 6/10

Ten film jest głupi jak but z lewej nogi...