PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=512784}

Terminator: Genisys

Terminator Genisys
2015
6,1 72 tys. ocen
6,1 10 1 72496
3,9 33 krytyków
Terminator: Genisys
powrót do forum filmu Terminator: Genisys

Mnie film się bardzo podobał. Miał swoje wady, ale naprawdę nie spodziewałem się, że w dzisiejszych czasach w tak ciekawy sposób ktoś wskrzesi temat Elektronicznego Mordercy. Powiało świeżością, twórcy faktycznie błysnęli pomysłem. Jeżeli chodzi o wady, to podstawową wadą był spojler w drugim zwiastunie. Ten, kto widział wie o co chodzi, tym, którzy nie widzieli odradzam oglądanie tegoż zwiastunu. Drugą wadą był aktor wcielający się w Johna Connora. Uważam, że powinni znaleźć kogoś fizycznie podobnego do Michaela Edwardsa lub po prostu dlaczego nie mógłby wrócić Edward Furlong? Jason Clarke wg mnie w ogóle nie pasuje fizycznie do roli Connora, co potwierdza większość opinii na forach. Mnie jeszcze przeszkadzała jedna rzecz jeśli chodzi o tego aktora (przynajmniej w tym filmie), mianowicie fizyczne podobieństwo do Billa Murraya. Patrząc na niego cały czas widziałem Billa (którego uwielbiam i bardzo szanuję) a Bill do takiego filmu pasuje jak pięść do nosa. Może to tylko moje odczucie. Swoją drogą ciekawe czy ktoś po mojej sugestii też dojdzie do podobnego wniosku.

Emilia Clarke zdołała udźwignąć rolę Sary i wypada w niej całkiem całkiem. Jai też jest ok, tylko troszkę za dobrze zbudowany jak na żołnierza ze świata przymierającego głodem, ale na pewne niedociągnięcia można przymknąć oko.

Reszta to już same zalety. Odtworzenie klasycznych scen, pojedynek dwóch T-800, wątek humorystyczny, wprowadzenie ciekawej postaci kreowanej przez J.K. Simmonsa i oczywiście Arnold. Arnold sam nadaje klimat temu filmowi, widać że jest w świetnej formie i że dobrze się bawi wracając do swej kultowej roli.

Idąc na film nie należy się nastawiać, że zobaczymy coś lepszego niż to, co pokazał nam James Cameron. Myślę, że takie nastawienie wystarczy aby dobrze się na nim bawić i myślę, że będzie podobał się bardziej niż T3 oraz Ocalenie. Polecam wszystkim fanom serii.

ocenił(a) film na 4
Cryptlord

POWIALO SWIEZOSCIA? WIekszego absurdu dawno nie slyszalem. Film, ktory powielal pomysly z poprzednich czesci, cytowal wrecz pewne sceny, teksty, ktory jechal na scenariuszu pisanym na kolanie byl dla ciebie powiewem swiezosci? Chyba miales jakies zacmienie podczas seansu.
P.S. Ja fanom serii (a raczej fanom jedynki i dwojki, bo trojka i czworka nie ma fanow) serdecznie nie polecam, to nie jest film dla nich.

jasiu15

Niestety podzielam Twoją opinię. Dodał bym też kiepską obsadę - cytata laleczka, z ładną buzią na miejsce, twardej, umięśnionej, aseksualnej i niezrównoważonej Lindy Hammilton, oraz wielki, napakowany, irytujący, sztuczny, smęt, pozbawiony jakichkolwiek cech charakteru (nawet wywrotka autobusu go nie zraniła) na miejsce ludzkiego, wiarygodnego Michaela Biehna. Do tego mało pomysłowe i nieciekawe sceny akcji (btw Arnold przez cały film używa tylko shotguna, a gdzie minigun, karabin, co kolwiek?). Zamiast mroku, suspensu mamy efekciarstwo i infantylny humor.

ocenił(a) film na 9
jasiu15

Myślę, że to kwestia indywidualnych oczekiwań odnośnie filmu. Jak ktoś oczekuje filmu na miarę jedynki czy dwójki to życzę powodzenia w poszukiwaniach Świętego Graala. Na miarę dzisiejszych czasów powstał bardzo dobry film. Cytaty z klasyków to nic złego. Widziałeś może nowego RoboCopa? To jest przykład jak można w genialny sposób spieprzyć świetny temat. Wyobraź sobie Arnolda z paralizatorem zamiast giwery. Ale tak się dziś kręci filmy, kategoria PG-13 i liczymy kasę. Uważam, że w dzisiejszych czasach lepszy film w tym temacie by nie powstał, chyba że wróciłby James Cameron lub zainteresował się nim Christopher Nolan.

ocenił(a) film na 4
Cryptlord

Ja mam inne podejscie. Nie stosuje taryfy ulgowej czy innej skali tylko dlatego, ze dzisiejsze hollywoodzkie filmy akcji trzymaja niski poziom.

ocenił(a) film na 5
jasiu15

"jechal na scenariuszu pisanym na kolanie"

Doprawdy? Napisz lepszy, to nic nie kosztuje i zapewne żadnym problemem nie jest napisanie lepszego scenariusza od tego "pisanego na kolanie". Tuż po premierze natknąłem się na użytkownika, który twierdził, że "każdy lepiej zagrałby od aktorów w tym filmie". Po dziś dzień nie dostałem filmiku od niego z lepszą Sarą Connor od Emily Clarke.
Do marudzenia i wyolbrzymiania to pierwsi, ale do poparcia swoich tez już niespecjalnie.

"POWIALO SWIEZOSCIA? "

Otóż tak, powiało świeżością w wielu aspektach filmu. Chociażby rola Schwarzeneggera diametralnie różni się od tego co grał w poprzednich częściach. Tutaj gra T-800 który 40 lat przebywał wśród ludzi i niemal idealnie potrafi wtopić się w otoczenie. John Connor/maszyna jest kolejnym przykładem.

ocenił(a) film na 4
Dentarg

Nie widze sensu w dyskusji z osoba, ktorej podoba sie kazdy film.

ocenił(a) film na 9
jasiu15

Ja też nie widzę sensu dyskusji z kimś kto nie ma argumentów. Oczywiście to kwestia gustu i tak jak już pisałem powyżej - oczekiwań. Zastanawiam się tylko czego oczekiwali ci wszyscy hejterzy. Nie mogę się także zgodzić w sprawie wspomnianej przez jasiu15 "taryfy ulgowej". To nie jest taryfa ulgowa. To jest ocena filmów zgodnie z jego erą. Rozumiem, że wszystkie klasyczne filmy czarno-białe nie mają u Ciebie szans bo są czarno-białe. Ja filmy staram się oceniać zgodnie z duchem czasu w którym powstawały. Dlatego nie narzekam na scenariusz, bo przynajmniej opowiadał jakąś historię a nie jak w większości dzisiejszych filmów sci-fi nie ma nic poza efektami. Dla mnie nawiązania do filmów Camerona były bardzo trafione. Genialnie odtworzyli klasyczne już sceny wprowadzając do nich trochę świeżego zamieszania. Wg mnie film naprawdę może się podobać i wielu fanów tematu myślę, że podzieli moje zdanie.

ocenił(a) film na 4
Cryptlord

Ja mysle, ze osoby, które narzekaja na nowego Terminatora oczekiwaly filmu, ktory bedzie DUCHEM podobny do pierwszych Terminatorow.
Chcieli filmu takiego, jakie zrobil Cameron - z pomyslem, pasja, wizji, dopietego na ostatni guzik. Dostali produkt terminatoropodobny stworzony przez producentow i jakiegos marnego rezysera -rzemieslnika, ktory u Camerona moglby parzyc kawe. Film, ktory zupelnie odrzuca to, co uczynilo dwa pierwsze filmy wyjatkowymi i przez to sam sobie strzela w kolano, bo wypina dupe na fanow, ktorzy pokochali pierwsze dwa filmy i wydali na nie swoje pieniadze. Film, ktory jest parodia puerwszych czesci.
P.S. Glupia uwaga o czarnobialych filmach, setki klasykow jest w czerni i bieli i sa to filmy, ktore chcąc nie chcąc ustawily u mnie jako widza poprzeczke na pewnym poziomie I sila rzeczy takiego gniota nie moge ocenic wyzej.

ocenił(a) film na 5
jasiu15

A ja myślę, że osoby, które narzekają na nowego Terminatora oczekiwały gruszek na wierzbie. Ma być zrobiony:
- z pomysłem, ale z drugiej strony wszystkie nowe pomysły skrytykowano (John/maszyna, ludzki T-800 Pops, Skynet podróżujący w czasie)
- w duchu Camerona, ale oczywiście wszystkie motywy nawiązujące określili jako brak pomysłu i zwykłe zrzynanie z Camerona

Marudzące osoby powinny zastanowić się czego tak naprawdę oczekiwali od tego filmu. Może jednak woleli obejrzeć T1 lub T2, a nie coś co stara się być nową produkcją.

ocenił(a) film na 5
jasiu15

A więc ze scenariusza, lepszego od tego pisanego na kolanie, mogę zapomnieć. Wiedziałem, że te wielkie słowa są rzucane absolutnie bez pokrycia.

Nie wszystkie filmy mi się podobają. Najbardziej nie lubię tych zrobionych na siłę, bez żadnego pomysłu. Najlepszym przykładem jest T3, który oprócz tego, że jest kalką T2 i jawną parodią terminatora (uśmiechanie się Popsa z T5 to pikuś przy głupawkach z T3) to jeszcze główna fabuła filmu gryzie się z poprzednią częścią.