http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/315710_261359313901023_1722069428 16261_656609_1560500054_n.jpg

Zdjecie jego terazniejszego bicka;d

to on jeszcze ma bica w ogole?;d

widocznie tak :D musi miec :)

Arnolda wyobrażam sobie z dużą dawką filtrów ukrywających zmarszczki i poprawiających jego wygląd (np.: zmniejszenie brzucha - jeśli nie uda mu się go zrzucić do filmu). Poza tym, że będzie widać jego 60 lub dużą ingerencję komputera, da radę zagrać terminatora. Musi tylko mieć kamienną twarz, dobrze strzelać z gnata, a wszyscy dobrze wiemy, że co jak co, ale to Arnold potrafi :D.
Bardziej bym się martwił wątkiem fabularnym. Jedyne co przychodzi mi do głowy to kontynuowanie wojny z maszynami (i pokazanie jej wreszcie tak jak powinna wyglądać wojna). Jeśli zrobią znów wątek przenoszenia w czasie, to wyjdzie im drugi T3, czyli syf, parodia i żenuła. Żeby film z przenoszeniem w czasie miał sens, musieliby mieć naprawdę arcygenialny scenariusz. Nie wiem jak wy, ale ja mam dość dobrej VS złej maszyny, Arnolda jako dobrego T-800 który rzuca zabawne teksty na lewo i brawo. Dość mam nabijania się z serii z T3, kolejną taką część ocenię najprawodopobniej na 0/10, więc niech lepiej się postarają.

oby nie zrobili cos w stylu t4 bo to dopiero bedzie gniot. Dla mnie dobre by bylo cos podobnego do t1 albo t2.

Dla mnie coś co dotyczy czegoś innego niż pojedynki maszyn, ale z wykonaniem rodem z T2 a klimatem z T1. Powinno być ponuro, thrillerowato, brutalnie, z dobrą fabułą i zakończeniem które wreszcie zamknie tą serię i zapobiegnie powstawaniu nędznych kontynuacji czy seriali. Najlepiej niech zrobią porządnie wojnę z maszynami, bo tylko o tym nie widzieliśmy filmu.
Jedynka była wprowadzeniem, paradoksem czasowym z Kylem i Johnem.
Dwójka była o powstaniu Skynetu i zapobiegnięciu jego powstania (kolejny paradoks)
Trójka była parodią dwóch poprzednich zrobioną po to by móc dorabiać kolejne części. Zero jakiegokolwiek wyjaśnienia dlaczego Skynet jednak powstał + humor absolutnie nie pasujący do terminatora = film o niczym... a nie, sorki, film o tym, że "będziemy kręcić kolejne części, bo tak."
Czwórka rzekomo była o wojnie z maszynami, ale chyba trochę minęła się z celem. Najwięcej zaszkodziło PG13 uniemożliwiając nakręcenie porządnych scen batalistycznych. Główny wątek fabularny z Marcusem był całkiem niezły. Tandetne zakończnie, kilka dziur fabularnych i głupota maszyn psuje efekt całego filmu. Widać dużo nawiązań do T1 i T2, co jest plusem dla tego filmu, ale mogłobyć dużo dużo i jeszcze raz dużo lepiej.
Piątka... ma mieć Arnolda (z czego wcale się nie cieszę, bo T3 jego obecność wcale nie uratowała) i R (co jest moim zdaniem dużo lepszym newsem od całego Arnolda). Co im z tego wyjdzie... myślę, że gniot, ale poczekamy zobaczymy. Kto wie, może faktycznie Arni, R i dobry scenariusz zdołają podnieść Terminatora z gruzów.

Co to jest R ?

Dobrze powiedziane ''powinno być ponuro, thrillerowato, brutalnie'' taki wlasnie byl T1. Jedyne te efekty specjalne do dupy ale co sie dziwic na tamte lata. Pozatym to czytalem tez wypowiedzi innych uzytkownikow, ktorzy mowili, ze bali sie T1 szczegolnie ostatniej sceny kiedy terminator gonil Kyla i Sare. To byl geniusz ze taki film sci-fi umial wystraszyc bez zadnych straszydel typu demony itp.
Ja jednak mysle ze T3 byl lepszy od T4 ale w ogole nie mial klimatu z poprzednich czesci.

A nie wiadomo jeszcze czy Schwarzenegger zgodzil sie zagrac w tym filmie ?

"Co to jest R ?"
R to przedział wiekowy. Jeśli film jest oznaczony jako R może mieć sceny brutalne, krwawe, erotyczne, ogólnie nie przeznaczone dla małoletnich widzów. Oznacza to, że Terminator z R będzie miał sceny co najmniej tak brutalne jak te w T1. Z R mogą zdołać zrobić odpowiedni klimat.

"Ja jednak mysle ze T3 byl lepszy od T4 ale w ogole nie mial klimatu z poprzednich czesci."
Ja myślę, że w niczym nie był lepszy. Taki scenariusz to można było napisać w 10 minut dłubiąc drugim palcem w nosie. Po prostu klon T2, bez klimatu i z głupimi żarcikami.
T4 przynajmniej się starał.

"A nie wiadomo jeszcze czy Schwarzenegger zgodzil sie zagrac w tym filmie ?"
Podobno podpisał już umowę na T5. Na moje oko pojawi się w tym filmie, bo chce wrócić do kariery aktorskiej, a terminator to przecież jego największy wyczyn filmowy.

''Ja myślę, że w niczym nie był lepszy. Taki scenariusz to można było napisać w 10 minut dłubiąc drugim palcem w nosie. Po prostu klon T2, bez klimatu i z głupimi żarcikami.
T4 przynajmniej się starał.''

Chodzi mi o to, ze T3 ma jeszcze jakis klimat a T4 to tak jakby zupelnie inny film. Inni aktorzy.

Właśnie T3 nie ma klimatu. Jest podróbką T2 i nie rozumiem czemu wielu ludzi tego nie widzi. Tak, gra w T3 Schwarzenegger, ale film jest nędzny... po prostu. Nie pokazali w nim nic nowego. Znowu dobra VS zła maszyna, znowu próba zapobiegnięcia powstania Skynetu, znowu kobieta-wojowniczka (Kate zamiast Sary - aktorka grająca Sarę Connor nie zgodziła się na rolę w trzeciej części i nie dziwię jej się). Zmienili jedno, a mianowicie to, że w T3 przyjaźń między Johnem a terminatorem zastąpili jakimiś debilizmami, gdzie terminator-obrońca dusi Connora by wzbudzić w nim gniew do maszyn... przy kolejnej, równie "klimatycznej" scenie, gdy Kate i John rozmawiają ze sobą na ludzie, terminator wtrąca swoje 3 grosze: "Dobrze, rozmowa pozwoli wam nie myśleć o śmierci"... ja się pytam: wtf? Nie dość, że film nie pokazuje nam nic nowego, ma sceny walki, gdzie T-X ląduje twarzą w sraczu i łapie T-850 za krocze to jeszcze zasypuje nas takimi pierdołami i dennym, niepasującym do terminatora poczuciem humoru, że film jest absolutnie bez klimatu, jest wręcz autoparodią.
Jeśli mam jednak oglądać parodię terminatora to wolę obejrzeć "Jesus vs Terminator", a nie film który teoretycznie był robiony na poważnie.

"Chodzi mi o to, ze T3 ma jeszcze jakis klimat a T4 to tak jakby zupelnie inny film. Inni aktorzy."
Bardzo dobrze, że inny film. Po jakiego grzyba oglądać nową wersję starego filmu?
Inni aktorzy? Znów widzę, że trzeba podkreślić jedną rzecz: Schwarzenegger to nie jest podstawa klimatu terminatora. Zagrał go dobrze, we wszystkich trzech częściach, ale bez niego można się obyć. Gorzej z Cameronem bez którego nowe terki nie są na odpowiednim poziomie.

zgadzam się całkowicie na temat 3ki, ostatnio z żoną zapodaliśmy sobie pokolei każdą część i jak doszliśmy do 3ki to po prostu żenua w 3d*py, nie wiem jak mogło mi się to podobać w 2003 roku, pierwsze dwie rewelacja-cameron odwalił kawał dobrej roboty- co do 4ki, byliśmy w kinie i po obejrzeniu - klimat mi się podobał, muzyka, nawet wstawka z arnim przerobionym komputerowo-taki akcencik, cool- ale tak jak pisałeś wcześniej głupota terminatorów to największy błąd w filmie, zamiast skręcić johnowi kark-rzucał nim-bez sensu. czekam na tą piątkę i mam nadzieję że da się to przełknąć, pozdrawiam terminatoro-fanów.

Ja bardziej chciałbym go zobaczyć w jakiejś opcji w której np. okazuje się, że był człowiekiem.. konstruktorem terminatorów, ich protoplastą i dodatkowo miał duży wpływ na skonstruowanie maszyny do podróży w czasie i tym razem powraca "taki jaki jest obecnie", jako człowiek, a nie maszyna. Ogólnie chodzi mi o to, żeby fajnie i logicznie nie musieć na siłę wplatać go w wątek filmu jako starszego już faceta z którym trzeba spędzić 5 godzin na fotelu z wizażystami, kosmetyczkami etc. i robić na siłę z niego gościa o 30 lat młodszego niż jest.

Jesli bylby konstruktorem to malo by go bylo w tym filmie, chyba... nie ?

Jesli wszelkie filtry go odmlodza to super jakby byl terminatorem :D

Według mnie twórca nie będzie wstanie dogodzić każdemu z fabułą gdyż ta seria zaszła zbyt daleko , a w każdej głowie istnieje inny scenariusz zakończenia .
Z terminatora można zrobić komedię ( T3 ) , Film Akcji ( T4 ) oraz porządny film grozy ( T1 ).
Twórcy albo skupią się na efektach specjalnych i pójdą w film akcji z szczęśliwym zakończeniem , albo zrobią film w stylu 1 w której seria skończy się wielką niewiadomą ,( Typu los ludzi zalezy od ludzi czy nie wymyślą znów czegoś na wzór skynetu ) .
Znając Życie ,kontynuacja będzie potrzebowała dużo efektów specjalnych i dużo akcji na czym pewnie straci brutalność filmu.
Jeżeli uda się połączyć pożądny klimat grozy , akcji oraz zespolić sławnych aktorów do genialnej fabuły to będzie film wszechczasów , bo moim zdaniem kto wymyśli idealne zakończenie dla terminatora wraz z genialnym filmem to film ten zostanie zapamiętany na zawsze w historii kina jako Majstersztyk wszechczasów. Terminator Daje tyle pola manewru dla reżyserów i aktorów ,iż każdy wymaga tego majstersztyku , a to jest zbyt trudna praca.
Moim zdaniem powinny byc jakies fora dla ludzi którzy piszą fabułę i którą mogą przeczytać scenarzyści by móc nakręcić lepszy film. :)

Arnold ma 64 lata tak. Z tego co pamiętam z 2 części to bateria terminatora wystarcza na 120 lat więc Arnold jest w kwiecie wieku:). A tak poważenie to nie wyobrażam sobie terminatora bez Arnolda i tyle. Niech go odmłodzą komputerowo jeśli trzeba ale Arnold musi być. Co do fabuły to uważam że akcja kolejnego filmu powinna się dziać po wydarzeniach z cześć 4 tej. Oczywiście film kręcony pod kategorię wiekową R. Ale najważniejsze niech producenci postawią na dobrego reżysera.
Kogo? Cameron odpada bo wiadomo ma w planie następne Avatary i w ogóle nie jest zainteresowany tematem Terminatora.
Może Ridley Scott ale wydaje się że wypalił się w temacie SF. Nolan po Batmanie będzie wolny pytanie tylko czy jest w stanie zaprezentować coś dobrego oprócz Gacka bo Incepcja jako SF średnio mu wyszła. Neill Blomkamp młody reżyser perspektywiczny po dobrym Dystrykcie 9 teraz robi Elysium na 2013 r. i będzie wolny.

Michael Bay by nie był na reżysera ? On głównie by z filmu zrobił same fajerwerki ogólnie maximum efektów specjalnych to też źle. Musi być wszystkiego po trochę . Musi być jak T1 i T2 . Gdy się połączy atuty T1 i T2 to T5 będzie perfekcyjny do tego piękne zakończenie wiadomo że ludzie mają wygrać .

Scenarzysta : Simon west ? nie bo nie zbyt znany ...
może : Ridley Scott , Christopher Nolan .

Dlaczego twierdzisz, ze T3 to komedia ? Ja mysle ze najlepiej zeby zrobili film grozy typu T1 z bezblednymi efektami specjalnymi bo w T1 takich zabraklo.

Pozatym - T4 to dla mnie wielka pomylka. Po 1 - bez Arnolda, Po 2 - 0 klimatu z poprzednich czesci, ten film prawie w ogole nie przypominal terminatora, za duzo efektow specjalnych, inni aktorzy co kazda czesc.

http://www.filmtok.pl/James-Cameron-konsultantem-Terminatora-5-a19836

Czytaliście to ? Justin li ma być reżyserem

To zwykłe odcinanie kuponów
Najbardziej mi się dwójka podobała