Witam. Czy najnowsza odsłona jest kontynuacją, którejś z poprzednich części? Jeśli tak to czy powinienem przypomnieć sobie poprzednie części, gdyż powiem szczerze że oglądałem dosyć dawno a pamiętam, że małe zagmatwania, głównie z czasem były? Czekam na sugestie. Pozdro :)
To jest problem z Terminatorem Genisys, trudno określić czym on w ogóle: ni to sequel, ni to reboot. Niby wraca Arnold, ale resztę znanych postaci gra zupełnie nowa obsada. Niby ponownie śledzimy tę samą historię (nawet te same sceny), ale jednocześnie poznajemy dalsze losy. To jest w zamyśle pierwszy film zupełnie nowej serii, coś co przyciągnie uwagę zarówno fanów jak i nowych widzów. Niby wszystko dzieje się od początku, wszystko jest wyjaśnione, ale tempo jest takie szybkie, montaż tak chaotyczny, a fabuła tak zagmatwana i pełna niejasności, że jedni i drudzy pogubią się w tym wszystkim (zwłaszcza ci co w ogóle nie znają Terminatora).