Making of widział? Znaczna część efektów specjalnych nie będzie robiona komputerowo.
To teraz pytanie ode mnie: czemu stare ludzie są tak głupie, że czerpią frajdę z oglądania eksplozji wykonanych przez pirotechników?

nie pytałem o specyfikę efektów specjalnych, tylko specyfikę filmów ( patrz noty niżej ) i samo moje pytanie uznaj za pytanie odrobinę dla "figlarnej draki"? ciekawi mnie niby-target takich filmów. czemu akurat to tak dobrze uderza w gusta tego niby-targetu? a może to po prostu kwestia reklamy? bo myślę, że rąbanke na ekranie, czy w komiksach możnaby podawać w bardziej smakowitym sosie.

Czy faktycznie uderza w gusta niby-targetu dowiemy się po premierze. A dlaczego ten film się może komuś podobać? Cóż, jeśli ktoś lubi serię terminatora to ten film będzie mocno nawiązywał do jedynki i dwójki. Jeśli ktoś lubi Arnolda to tutaj będzie miał go całkiem sporo. Jeśli ktoś lubi sci-fi to jest szansa, że dostanie jakiś niezły motyw z fantastyki (choćby paradoksy czasowe, które występowały u Camerona). Im więcej dowiaduję się na temat filmu tym bardziej przekonuję się do tego, że obejrzenie go sprawi mi frajdę i że jego twórcy, mimo iż nastawiają film głównie na rozrywkę, będą mogli czymś zaskoczyć. To im wyszło kapitalnie:

http://www.terminatormovie.com/resetthepast/

Jeśli jednak temat terminatorów Cię nie interesuje omijaj film z daleka.

"bo myślę, że rąbanke na ekranie, czy w komiksach możnaby podawać w bardziej smakowitym sosie."

Ja myślę, a nawet jestem pewien, że choćby nie wiem jaki film wyszedł to znajdą się tacy co będą po nim jeździć za byle co. Niezniszczalni są be, bo scenariusz głupi. Terminator 1 i 2 jest be, bo nie podobają mi się paradoksy. Nowy Mad Max jest be, bo nie ma wypiętego tyłka Gibsona w skórzanych spodniach (tak, taką opinię też słyszałem... od własnej siostry...)
W takim razie mam do Ciebie pytanie. Jaka rąbanka na ekranie jest, Twoim zdaniem, podana w bardziej smakowitym sosie? Predator, którego oceniłeś na 7/10?

myślę, że 1 była całkiem niezła. pierwsze 2 terminatory.