aktorzy to dno, denerys niestety ale rady nie daje a koleś jest lowelasem z niezgodnej, i to niestety już psuje klimat, kto by pomyślał że dziadzio który jest sztywny i jest na siłę będzie jako jedyny stanowił atut tego filmu?
facebookowe coś o nazwie genesis i teleportacja do przyszłości... no spodziewałem się że jednak cała akcja będzie dziać się w tym 84-97 a nie teleportacje itp
Obsada, to największy minus tej produkcji. Całkowicie zabiła klimat tej serii.
Clarke powinna trzymać się GoT i oszczędzić sobie ról w ambitniejszych projektach. Courtney to już całkowita pomyłka, w jakim aspekcie jest on podobny do Biehna? Kupa mięcha i zero charyzmy. Arnie się jakoś trzyma, jednak wiek robi swoje.