Co masz na myśli „wiele spraw nie trzyma się całości”?

Nie wchodząc za bardzo w spoilery. Dla mnie największy zgrzyt. Zachowanie i motywacja terminatora którego gra Arni jest bardzo naciągana. A w zasadzie na jego działaniach jest zbudowana fabuła.

A co się w tym filmie trzyma całości?

Skynetu nie ma, a nadal wysyła terminatory na które przez lata poluje Sara za pomocą strzelb i karabinów. Główny wątek to podmiana postaci i nazw bez żadnej zmiany w fabule. To co napisał Balto, zachowanie tego T-800 nie miało żadnego logicznego uzasadnienia.
Do tego dorzuć sobie garść mniejszych błędów jak bójki w spadającym samolocie.

Niektórzy ludzie naprawdę zaskakują oceniając takie filmy na 8/10. Omijam raczej kino superbohaterskie, ale rozumiem że może się podobać ze względu na humor albo postacie. Ale to? Ten film to dno i zrzynka z poprzednich części, nawet z tych "pogardzanych".

3/10 to łaskawa ocena. Taka trochę z sentymentu do Arnolda i Lindy. 8/10 to już chyba trolowanie.

typowe ujadanie gimbusa. a lekcje odrobione?

daj swoj scenariusz taki aby w tej dziedzinie bylo cos nowego .
najłatwiej sie krytykuje .
dobierz aktorow wyrezyseruj daj pieniadze a ja powiem ,ze film jest slaby bo aktorska gra i teskty sa slabe .
tak mozna w nieskonczoność i kazdy film Zjechacccccccccccccc
ciezko zrobic cos dobrego . sam zobacz ile jest dobrych filmow

Można było przynajmniej zrobić coś średniego jak Salvation albo Genisys.

Tutaj zrobili zwykłą kalkę poprzednich 5 części nie dając absolutnie nic nowego. Nic. Nowe postacie to zastępstwa dla Marcusa z T4 i Johna Connora. Legion to to samo co Skynet tylko z innym arsenałem.

A nie przepraszam. Dali jedną rzecz nową: terminatora który z niewyjaśnionych przyczyn czuje potrzebę posiadania rodziny. Ciekawe dlaczego uznał, że kobieta powinna być obiektem jego uczuć. Dlaczego nie facet? Albo dziecko, pies, kot, mikrofalówka, toster? Co nim kierowało? Dlaczego maszyna kierująca się logiką wykreowała sobie takie potrzeby?
Nigdy się tego nie dowiemy, bo i scenarzyści mieli to w nosie. Zrobili łupu-cupu dla ludzi którzy niczego nie wymagają od tego filmu i jak widać czasem zgarniają oceny 10/10.

Na szczęście film jest klapą finansową i miejmy nadzieję, że zostawią już tę markę w spokoju. Jeśli nawet Cameron wpadnie na genialny pomysł ekranizacji kolejnej "prawdziwej trzeciej części" to nawet zwiastuna nie będę oglądał bo wiem że ten gość nic konkretnego nie nakręci bo kompletnie nie ogarnia już tematu terminatorów.

W większości się z tobą zgadzam, ale jedno małe "ale" Cameron nie był reżyserem. Ta porażka nie jest sierotą, ma bardzo wielu ojców.

No tak, ale był producentem a jak producent chce to może wszystko wymusić (kategorię wiekową, jakie mają być wątki i jak mają się kończyć itd.).

Z tego co wiem to wymusił taki a nie inny "początek filmu", kategorię wiekową i Schwarzeneggera.

Tim Miller po sukcesie deadpoola wg mnie miał dużo więcej do gadania niż się wydaje, nie ma co ukrywać, że gdyby deadpool to była klapa, to by nikt mu nie dał reżyserować terminatora. Widziałem z nim parę wywiadów jak zachwala film i wpada w samozachwyt, ale po słabych otwarciu zaczął to dziwnie tłumaczyć, jakby oskarżał widzów, że nie zauważyli jego geniuszu. To już dało sporo do myślenia o jego ego. Jak porażka była już potwierdzona to coraz mocniej zaczął krytykować współpracę z Cameronem. Nawet jak to prawda, to po co takie brudy wyciągać jak jeszcze film musi trochę zarobić, więc ten smród nie pomaga nikomu. Po prostu łatwiej poznać artystę jak dostaje trudny materiał. Tim Miller doskonale zdaje sobie sprawę, że nie może tego "wziąć na klatę", bo to jego koniec kariery.

Ja kompletnie nie widzę tego geniuszu. Bo niby w czym? W nawiązaniach do Biblii z Legionem i Rev-9? Mnie to szczególnie nie zachwyca.

Reszta pomysłów w tym filmie jest kiepska i o ile jeszcze zrozumiem, że nie on pisał scenariusz, to przecież mógł po przeczytaniu go zrezygnować z projektu.

Jeśli uważa, że film faktycznie był genialny i nie wie skąd ten ból d*py fanów to chyba powinien zmienić branżę bo w tej się nie odnalazł. Może to, że nie reżyserował Deadpoola 2 nie było jego decyzją...

Dentarg bardzo dobrze opisał sytuację z najnowszym Terminatorem. Co do pytania skierowanego do mnie - to prawda że dobrych filmów jest mało ale to nie znaczy że z sentymentu do serii będę przymykał oczy na słaby scenariusz. Nie twierdze że zrobiłbym to lepiej niż Cameron. Ja po prostu mówię że najnowszy Terminator wyszedł słabo. Gdyby Cameron nakręcił coś co mogłoby się faktycznie wydarzyć pomiędzy 2 a 3 częścią. Gdzie Sara wyniszczona chorobą (to by wytłumaczyło dlaczego tak staro wygląda) walczy z jakimś terminatorem który został wysłany w przeszłość ale został przez coś przyblokowany na kilka lat i teraz dochodzi dochodzi do ostatecznego starcia. Wiem że byłoby to mocno naciągane ale jakoś kleiłoby się to z wcześniejszymi częściami.

tak może byl i słaby ,ale tj napisalem 80% moze i nawet wiecej jest słabych bo 3-4 pisze scenariusze .
chciałbys po kims poprawiac badz ktos po Tobie ?
tak Arnolda mogliby zmienic albo nalozyc maske a nie tworza coś nie wiadomo co i tak wychodzi film .
pomimo niedoskonałości ja uwazam go za OK - :) i niech tak zostanie .
300 mln $ nie bedzie zlym wynikiem .
wiadomo ,ze kazdy chce miec jak najwiecej kasyyyyyyyy .
widowiskowo jest super ,ale aby coś dac nowego z tej dziedziny mhhh trzeba mieć wizje .
wyobraź sobie PIĄTY ELEMENT 2 chociaz film sie skonczyl dobrze ,ale jakas inna rzecz moglaby zagrazac .
pytanie jak wymyślec a film byl super ,ale tez nie dla kazdego

Nie mam nic przeciwko kręceniu filmów i zarabianiu na tym pieniędzy. Wiadomo że w 99% filmy się robi w tym celu. Tylko że można to zrobić lepiej lub gorzej. Przykładem są tzw. "komedie romantyczne". Jedne są produkowane tylko po to aby w walentynki można ze swoją drugą połówką pójść do kina a po wyjściu nie pamięta się już nic z filmu (lub się nie chcę pamiętać). A po zobaczeniu drugich wychodzi się z kina z poczuciem że: "ej, to fajne było". Co do kontynuacji to czasem lepiej odpuścić jakiś temat niż ciągnąć go na siłę. Oczywiście w przypadku branży filmowej to nie działa i dopiero jeśli cele finansowe nie zostaną osiągnięte to dopiero wtedy branża dany temat odpuszcza. Ten Terminator wg mnie mógł być zrobiony lepiej, mnie nie zachwycił, nie poleciłbym go nikomu kto musiałby zapłacić za bilet aby go zobaczyć. Ale to tylko moje zdanie. Jeśli komuś się on podoba, to nie mam z tym żadnego problemu.

typowe ujadanie gimbusa. a lekcje odrobione?