Jako kontynuacja Terminatora to jest idealne 1.Jako oddzielny film Science Fiction po prostu to jakie 5,5.Że Cameron zgodził sie to wypuscic to jestem w szoku...I jeszcze Arnold Schwarzenegger nie powinien juz grać tej roli no ludzie Terminator z brodą...O wiele lepiej wypada jego komputerowa wersja która pokazali juz w Terminator :Ocalenie...
W Terminator :Genesis które notabene jest najgrosza czescią ale to tam własnie pierwsze 30 minut ma naprawde poziom ocierajcy sie o pierwsze trzy czesci...I tu jest klucz akcja powinna rozgrywać sie dalej dokładnie w tym samym czasie co pierwsza i druga cześć moze rowniez wrocic do czasów z Terminator:Bunt Maszyn która jest bardzo niedocenianą odsłoną cyklu,a jak widzimy z perspektywy czasu była tą ostatnią udaną.
1.Arnold niech juz idzie grac np.Conan stary Conan z brodą byłby normą ,a nie cyborg morderca ktory zapomniał sie ogolic.Komputerowy Arnold wyglada świetnie i to on powinien byc Terminatorem..Ale czy uparty dziad Schwarzenegger to zrozumie.??
2.Trzeba wrocic do korzeni po prostu zrobic Terminator 1 ale troche inaczej po prostu ma byc klimat i powaga bez głupot i niepotrzebnych wątków.Skupic sie na jednej postaci a dopiero myslec o innych rzeczach..
3.Ktos niech napisze wreszcie scenariusz a nie takie bzdety jak z Genesis i Dark Fate.