Bardzo cieszę się że piszesz "osobę" bo płeć tego czegoś była nieznana. To coś lubiło wkładać męskie ubrania policjantów ale nie wiem czy to miało penisa.

pierun jeden wie

Dla mnie Mackenzie Davis nie jest atrakcyjna jako kobieta nawet w sukience i z makijażem. Widać ze ma męską szczękę i mały biust.
https://www.youtube.com/watch?v=uHTpq0jrUdA

Żeby nie było kobiety z małym biustem też są atrakcyjne ale ona ma chłopską aparycję.

kasting był prowadzony czysto pod propagandę , a sam Cameron prawdopodobnie wiedział jak to się skończy
wk@#$# fanbase zabijając postać z głównego wątku co czyni wcześniejsze dwa filmy bezcelowymi , kopiujesz sceny z wcześniejszych filmów , dajesz nietrafionych aktorów plus dinozaury które ledwo zipią , wszystko to posypiesz propagandą i wychodzi takie gówno które przybija gwoźdź do trumny

Wiem że odchodzę od tematu ale fabryka gwiazd/klonów w Hollywood. Ten temat coraz bardziej mnie intryguje. Czy to możliwe że aktorzy w Hollywood schodzą z taśmy produkcyjnej, są projektowani żeby podprogowo wkupywać się w łaski widzów?
https://www.youtube.com/watch?v=lfKh1WmbN6M
Możliwe że jesteśmy poddawani ciągłemu praniu mózgów.
https://www.youtube.com/watch?v=i_85vlikFyo

co do pierwszego linku to nie trafiony
oni sobie robią liftingi operacje plastyczne itd , itp
plus gościu porównuje stare i nowe zdjęcia
co do drugiego to jak najbardziej tak przekazy podprogowe są stosowane praktycznie wszędzie

Jeszcze geny mogą być. Wszystkie aktorki z początku pierwszego filmiku, Winona Ryder, Natalie Portman, Rooney Mara i kto tam jeszcze był. To wszystko Żydówki więc poprzez wspólne geny mogą wyglądać podobnie. Jednak jeszcze mnie zastanawia jak często ci celebryci biorą partnerów spoza swego środowiska. Przecież ci aktorzy zazwyczaj mają partnerów wyłącznie w kręgu Hollywood. Tak jakby pula genów miała być zamknięta wyłącznie do obrębu Hollywood. Oczywiście lifting, styliści, chirurdzy plastyczni wszystko to może sprawić że wyglądają jak własne klony. Jeszcze zbieżność nazwisk. Trzeba to sprawdzić np. Amy Adams i Rachel Mac Adams. Dal mnie to brzmi jak najbardziej podprogowo. Samo podobieństwo twarzy jest dla mnie podprogowe. Umysł wybierze zawsze coś co już zna, wyda mu się to bezpieczniejsze.

Imiona bohaterów z blockbusterów. Rey, Kylo Ren, Poe, Grace, Dani, Rev-9. Jakby maszyna to wybierała. Wszystkie bardzo łatwo zapamiętać. Właściwie to same się zapisują w głowach bez naszego wysiłku. Normalnie to trudno mi zapamiętać czyjeś imię a tutaj samo wchodzi.

No to że ta "kobita" jest ładna jak eeee... nie wiem co...bo mi brakuje słow na jej urodę. Tak czy siak mogłaby grać co najwyżej Stormtroopera w pełnym rynsztunku. Wracając do filmu, to ta pani to chodzące drewno, z tą swoją pseudogroźną miną do śmiechu tylko doprowadzała. A przypomnialem sobie jeszcze jeden debilizm z konca w filmu, bo kretynka przypomniala sobie nagle ze nosi w klacie urządzenie które może rozwalić terminatora, no to do cholery ciezkiej nie moglas od razu sie poswiecic i go rozwalic od razu? Skoro i tak gosc by nie do rozwalenia, to po co te całe masakry ludzi.. serio, debilny ten film był że do dzisiaj mi niedobrze.