Dobrze się zaczyna, później dłużyzny i tłumaczenie co - jak - kiedy, efekty - bardzo nierówne, choć i tak o niebo lepsze niż w Bliźniaku z Willem, przy niektórych jest WoW, a niektóre przemilczmy. Nowy terminator na plus - fajnie też pokazane 'modele' w akcji z przyszłości, Linda Hamilton niesamowicie drętwa - największy minus (ale wręcz dramatycznie drętwa), tekst Arnolda przedstawiającego swoje rodzinne zalety - HIT. Film jest lepszy niż trailer i wcześniejsze zajawki, gdzieś po środku (po stronie ciekawszych) w serii. Całość powiedzmy tak na 6-7 w kategorii filmów akcji. Do kina jak najbardziej można iść - o ile nie oczekujecie nie wiadomo czego, lub mocno z dystansem podejdziecie po obejrzeniu zajawek.