Trailer (zwiastun) powinien być tak zrobiony aby pokazywał najlepsze sceny z filmu a jednocześnie ma ich pokazywać jego niewielką część. Trailer musi zawierać w sobie super sceny ale jakieś 1/100 ze scen z całego filmu natomiast te sceny najlepsze z najlepszych powinny być pominięte w zwiastunie.
Jeśli chodzi o zwiastun nowego terminatora to nic ciekawego i zachęcającego nie pokazali. Więc są dwie możliwości : Albo na film będzie bardzo kiepski co pokazuje trailer albo będzie dobry bo nie pokazali w trailerze super scen. Dla mnie osobiście to będzie kicha więc mam naprawdę duże wątpliwości czy iść w ciemno na ten film czy sobie darować. To że James Cameron jest producentem wcale nie oznacza to że film będzie dobry bo jest to tani chwyt marketingowy.
Mam takie nieodparte wrażenie że ten film będzie zwalony. Szkoda bo liczyłam na dobre kino akcji science fiction. Film śmierdzi komercją a zwiastun nie zachęca do obejrzenia. Tak uważam.
James Cameron ma chyba widzów w d* i robi przysługę Hamilton i Schwarzeneggerowi chwaląc film który ani nie nakręcił ani nie widział. Nie było go nawet na planie filmowym. Gość nie wie nic o filmie. Wyłożył kasę której ma pod sufit, podpisał się nazwiskiem na którym mu już nie zależy (bo po co skoro jest na końcówce kariery) i może stare dziady jak ja się nabiorą.
Niech sobie siedzi przy swoich Avatarach i szlifuje bajeranckie efekty 15 lat. Może zdąży 3 część puścić przed 90-tką.
Co do Dark Fate to szkoda gadać. Pewnie obejrzę jak będzie gdzieś online. Zawsze to fajnie zobaczyć Schwarza w swojej najlepszej roli, a poza tym to nic ciekawego.
James Cameron wycofał się w odpowiednim momencie bo najważniejsze to wyczuć moment i wycofać się w blasku chwały po to by zapamiętano go jako mistrza i Cameron tak zrobił co było mądre. Gdyby na stare lata zaczął robić gnioty to już by było źle. Na szczęście dobrze zrobił. Na tym to polega że kolejne części terminatora robił kto inny i teraz wszyscy wracają wspomnieniami do Terminatora 1 - 2 i mówią że nowe części to szajs przy poprzednich częściach dlatego Jamesa Camerona wynoszą na piedestał a tamtych reżyserów gnoją. Teraz własnie Cameron podpisał się pod nową częścią ale to mu nie zaszkodziło bo ani nie reżyserował tego filmu ani nie pisał scenariusza i właśnie tak jak mówisz że nie przyłożył do tego ręki i stąd nie ryzykował utratą renomy, tak mi się wydaje.
Cóż mogę jeszcze dodać, nie idę na ten film do kina bo zniechęciłam się. Za rok ten film pojawi się na straganie z 5 zł bo tyle będzie wart wtedy może obejrzę dla ciekawości.
Prawda, Cameron nakręcił dwie części które zamykają całą historię i na jego szczęście szybko stracił prawa do marki, bo pewnie sam zrobiłby 3 część.
Teraz się wycwanił i postawił przed kamerą "mięso armatnie" a sam zgarnie kasę za naiwność fanów którzy widząc nazwisko Camerona na plakacie (choćby w roli producenta) pobiegną do kin.
W moich oczach jego renoma spadła do zera. To zupełny brak szacunku do widza i będąc fanem dwóch pierwszych części jest mi przykro że ich autor chce mnie oskubać tandetą nakręconą przez jakiegoś średniego reżysera z kiepskim scenariuszem :(
Śmierdząca komercja wylewa się z ekranów. Niestety ale od wielu lat kino przeżywa poważny kryzys i tylko niektóre filmy animowane np Disneya są godne polecenia ale nie filmy fabularne (z aktorami).
Te zachodnie to prawda, od lat kręcą prawie same badziewia.
Coś ciekawego i fajnego można znaleźć w Japonii. Oprócz anime mają też całkiem niezłe dramaty aktorskie.
O właśnie przypomniałeś mi o japońskich produkcjach dla przykładu "Piekielna gra" (Infernal Affairs) dużo lepszy film od Infiltracji.
Zamiast Millera jako rezysera, powinni wziasc Rodrigeza !.Tim Miller nie dba o szczegoly i jego styl jest strasznie malo ciekawy i specyficzny.Deadpool moim zdaniem to jeden z najbardziej przereklamowanych filmow ever i nudnych !