Na T2 w roku 1991wydano 102mln, na Mroczne przeznaczenie prawie dwa razy tyle...warto wspomnieć,że w 1991 wykonywano większość ręcznie z delikatną pomocą komputerów,które w przeciwieństwie do dziś nie wiele potrafiły no i oczywiście z pomocą kaskaderów. Efekty z dzisiejszych filmów wyglądają strasznie sztucznie. Do tego brak w Hollywood człowieka, który napisałby scenariusz tak jak pisało się z 20-30 lat temu. Czego by dziś nie nakręcili to aż nie chce się tego oglądać. Terminator w T1 i T2 nie wiele mówił,miał minę jak typowy cyborg,a w nowszych częściach nawet żartuje i się usmiecha...ze złowrogiego cyborga i maszynę do zabijania zrobili przytulanke. Poza tym niczego nie ujmując aktorom, ale Arnold ma już swoje lata, wg mnie niezbyt ogląda się dziadków w akcji. Znaleźć ówczesnego Arnolda i Roberta Patricka, do tego napisać dobry scenariusz,wykonywać efekty specjalnie jak w latach 90tych i sukces murowany.