Na pewno scenariusz będzie świetny, bo pisał go Nolan...problem jest w reżyserze, ale patrząc na aktorów takich jak Bale, Worthington, Helena Bohnam Carter myślę, że swym kunsztem nie pozwolą mu zniszczyć scenariusza.

Było już parę takich przypadków, kiedy reżyser kręcący filmy słabe robił nagle coś udanego, ale coś mi się to w tym przypadku nie klei. McG nie wydaje się być zbytnio rozsądny, a nawet i Cameron w niego nie wierzy - a on nie słynie raczej ze zbyt dobrego gustu filmowego. Jeśli więc T3 się Cameronowi podobał, a o tym projekcie nie wypowiada się zbyt pozytywnie, to nie wiem czy powinienem być dobrej myśli.

ja czekając na ten film bardziej spodziewam się dobrej historii z dobrymi kreacjami oby Bale'owski John Connor był taki jakim powinna być ta postac...oby historia nie była tylko dodatkiem do efektów komputerowych i licze na smaczek..czyli wizyta gubernatora na planie+ Kickinger +niespodzianka jakiej jeszcze nie widzieliśmy (coś takiego obiecywał McG)= powrót Arnoldowego termiantora ;P

A T3 podobał się Cameronowi przed czy po premierze? Bo jeśli chodzi o Ocalenie, każdy chyba po samym reżyserze ma obawy. A wiadomo czy Cameron czytał scenariusz, albo widział jakieś materiały? Raz czytałem wywiad z Balem i powiedział że początkowo miał mieszane uczucia co do kolejnej serii, ale zgodził się, bo bardzo spodobał mu się scenariusz i praktycznie to daje mi nadzieję na coś dobrego.

Cameron zgodził się reżyserować Terminatora 3, ale jeśli scenarzyści zmienią zakończenie, nie było zgody wytwórni na to więc się wycofał, film mu sie podobał oprócz końcówki...Co do T4 Cameron spotkał się z McG i dał mu pełne błogosławieństwo, bardzo mu się podobał scenariusz Nolana, jak znajdę podam link do artykułu....

To lepiej daj ten link, bo z mojej wiedzy wynika, że Cameron od razu odciął się od T3 i nie zamierzał go w ogóle kręcić. Temat Terminatora uznał już dawno za zamknięty. I nie mógł się zgodzić reżyserować "jeśli scenarzyści zmienią zakończenie", bo on nie korzysta z pomocy żadnych scenarzystów i zawsze pisze sobie scenariusze sam, zwłaszcza, że Terminator to jego oryginalny pomysł.

Co do T4 to jest to raczej kłamstwo. McG mówił, że dostał błogosławieństwo od Camerona, ale według słów Camerona nigdy do niczego takiego nie doszło - nawet razem nie rozmawiali, a Cameron wie o T4 tylko od Sama Worthingtona, który gra w T4, a także w "Avatarze". Sam Cameron wypowiedział się o McG raczej niepochlebnie, że "sądząc po tym co zrobił dotychczas, jest on dziwnym wyborem na stołek reżyserski", zaraz jednak dodał, że "nie zamierza oceniać czyjejś pracy". Ogólnie rzecz biorąc Cameron nie ma nic przeciwko sequelom Terminatora, ale nikomu też nie dawał błogosławieństwa.

Poza tym pomysł aby Terminatorem była kobieta Cameron rozważał już przy T2, ale uznał go w końcu za idiotyczny, więc to się kupy nie trzyma - Cameron nie miał w ogóle zamiaru kręcenia T3.

http://terminatorwiki.fox.com/page/T4+SALVATION+ARTICLES
Wspomniany przeze mnie link do artykułu, to jest ten drugi, nie wiem na ile wiarygodnie to traktować ale pisze wyraźnie, że Mcg rozmawiał z Cameronem i dostał błogosławieństwo.

T3 to był po prostu jakiś głupi pomysł, niewypał i ślepa uliczka. Po T2 powinno się przeskoczyć do tego co teraz poznamy jako T4, a T3 jest jakimś niepotrzebnym wprowadzeniem (albo przerywnikiem), którego meritum można było pokazać w 5-10 minut na początku T4.