Buhaha... Powiedz, że żartujesz, bo pęknę ze śmiechu xD Już prędzej ten Wentyl Miller, czy jak mu tam, by się prędzej nadawał ;p

PS. Dajcie już sobie spokój ze szukaniem zastępstwa dla Arnolda, bo rola Terminatora cofającego się w przeszłość, by kogoś tam zbić/ochronić nie jest przewidziana. Ten film ma opowiadać wojnie między ludźmi i maszynami i o niczym więcej!

*zabić

Nom, Arniego zastąpić byłoby bardzo trudno. No wyszukaj gościa który takim głosem powie: "I'm back" albo słynne "Hasta la Vista, baby" :)