Po przeczytaniu Waszych negatywnych w większości opinii nie nastawiałem się na
wielkie kino. I nie zawiodłem się. Ale po kolei....
Uważam, że pierwsza część filmu jeśli trzyma przeciętny jeszcze poziom, tak im dalej tym
słabiej. Ogólnie bardzo po "hamerykańsku" zrobione, dla nastolatków bez większego
bądź nawet żadnego przekazu. Nie chcę się rozpisywać, bo nie wszyscy widzieli, ale
uważam, że ten ostatni odcinek mógł być arcydziełem, gdyby do tematu podszedł ktoś z
jajami i nie bał się zrobić filmu bez hollywodzkiego trzeszczenia cukru w zębach.
Mniej do gry aktorskiej, bardziej do fabuły mam zastrzeżenia. Akcja jest nieracjonalna,
nielogiczna i bardzo sztampowa. Mniejsza o efekty specjalne, zupełnie nie czułem tego
klimatu zagrożenia ze strony maszyn, a rozwiązania/sytuacje jakie podsuwano były
miejscami.... tak kuriozalne, że śmiech ogarniał.
Na szczęście nie nastawiałem się na nic więcej poza obejrzeniem paru robotów tego
wieczoru, i z takim podejściem można to zobaczyć. Jeśli jednak macie coś ciekawszego
do obejrzenia/zrobienia, lepiej wybierzcie opcję "B". :)